Piątek, 22 listopada 2024 r. 
REKLAMA

24-letni kierowca tira z zarzutem sprowadzenia katastrofy w ruchu lądowym w Konotopie

Data publikacji: 15 września 2023 r. 15:26
Ostatnia aktualizacja: 15 września 2023 r. 15:58
24-letni kierowca tira z zarzutem sprowadzenia katastrofy w ruchu lądowym w Konotopie
Fot. archiwum  

Zarzut sprowadzenia katastrofy w ruchu lądowym, której skutkiem była śmierć człowieka i liczne obrażenia u wielu osób, usłyszał w piątek w 24-letni Marcin B., kierowca ciężarówki, która w zderzyła się z autobusem przewożącym młodzież szkolną w Konotopie – powiedział PAP rzecznik Prokuratury Okręgowej w Koszalinie Ryszard Gąsiorowski.

24-letni kierowca tira Marcin B. zatrzymany po wypadku w środę doprowadzony został w piątek do Prokuratury Rejonowej w Drawsku Pomorskim, gdzie usłyszał zarzut sprowadzenia katastrofy w ruchu lądowym.

"Skutkiem tej katastrofy była śmierć 59-letniego kierowcy autobusu oraz obrażenia ciała, w tym złamania, naruszające czynności narządów na okres powyżej 7 dni u innych pasażerów oraz narażenie pozostałych na uszkodzenie ciała" – przekazał PAP prok. Gąsiorowski, informując, że Marcin B. jest podejrzany o czyn z art. 173 par. 1 i 3.

Jak ustaliła prokuratura, podejrzany kierował samochodem ciężarowym z nadmierną prędkością, niebezpieczną i niedostosowaną do warunków drogowych. Jezdnia była śliska po deszczu.

Prok. Gąsiorowski podkreślił w rozmowie z PAP, że z zapisu tachografu wynika, że kierowca jechał ponad 90 km/h przy obowiązującym nakazie ograniczenia prędkości do 60 km/h w miejscu, gdzie doszło do zderzenia z prawidłowo poruszającym się autobusem. "Umyślność sprowadzenia katastrofy w ruchu drogowym wynika z nadmiernej prędkości" – zaznaczył prokurator. Dodał, że Marcin B. nie był pod wpływem alkoholu i narkotyków, gdy doszło do zderzenia.

"Marcin B. przesłuchiwany w prokuraturze nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu. Podał, że on tą ciężarówką jeździł rzadko, nie znał jej stanu technicznego" – przekazał prok. Gąsiorowski.

Prokuratura złożyła wniosek do Sądu Rejonowego w Drawsku Pomorskim o tymczasowy areszt podejrzanego na okres trzech miesięcy.

Do wypadku doszło w środę po godz. 16 na drodze wojewódzkiej nr 175 w Konotopie (Zachodniopomorskie). Zderzyły się tam samochód ciężarowy z liniowym autobusem PKS Złocieniec, którym młodzież wracała ze szkoły z Kalisza Pomorskiego do domów w Drawsku Pomorskim. W autobusie, łącznie z kierowcą, było 18 osób, wszyscy oni zostali poszkodowani. Tylko kierowca tira nie odniósł żadnych obrażeń. Najciężej ranny został 59-letni kierowca autobusu, mieszkaniec drawska Pomorskiego, który śmigłowcem LPR został przetransportowany z miejsca wypadku do szpitala klinicznego w Szczecinie. Niestety w czwartek zmarł.(PAP)

Logo PAP Copyright

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Współczuję
2023-09-16 12:11:45
I rodziną ofiar i temu kierowcy TIRa
@ck
2023-09-16 07:32:38
1) co to jest prawo masy ? 2) co to jest masa bezwładności ? Polecam lekturę podstawowego podręcznika fizyki traktującego o kinematyce i dynamice, najlepiej takiego bez pochodnych, bo nie zrozumiesz.
Takim g.. ?
2023-09-16 07:13:32
Takim g..niarzom dają teraz prawo jazdy na TIRa ?
czytam
2023-09-15 22:10:04
24 lata i bombowcem lata , ucył jĄŻDZIĆ tata na trachtorze przy oborze ?Boże, kto daje takie uprawnienia ? Szkoda chłopaka ,bo to szef i prawo winni .
Ile jeszcze tragedii
2023-09-15 19:17:35
Dlaczego policja nie kontroluje tachografow?
Ck
2023-09-15 18:12:44
Maturę aby zdać trzeba mieć tylko 30 procent wiedzy i to bardzo podstawowym zakresem. Zdają nie wszyscy bo część nawet prostego wypracowania sklecić nie umie. O matematyce, fizyce nie wspomnę. Żeby zdać prawo jazdy trzeba mieć wiedzę z testów na 100 procent. Doświadczenia z fizyki, kinematyki, prawa masy mieć nie trzeba. Zdają wszyscy, może za 15 razem ale zdają. I potem siadają za kierownicę kolosa 40 ton i prędkość 90 km/h. Jaka to masa bezwładności????
fin
2023-09-15 18:04:33
co mozna powiedziec , w PRL trzeba bylo chyba piąć się po szczeblach kariery , pojazd własny , pojazd do 3,5 tony , ciężarówka i chyba dopiero potem zestaw. Moze sie mylę
Ard von Mexen
2023-09-15 16:52:17
Nie przyznał się. Naczepa poleciała mu bokiem na mokrym łuku drogi, a ten dalej rżnie głupa, bo to przecież nie on wymyślił prawa fizyki. On tylko pędził sobie wesoło zestawem i nic więcej go nie interesowało. Oto właśnie konsekwencje takiej ignorancji - jak u tych, co przy potrąceniach pieszych piszą, że cmentarze są pełne tych, co mieli pierwszeństwo. I tak to później właśnie wygląda! Przecież zestaw nie zatrzyma się w miejscu, więc to kierowca busa powinien uniknąć jakoś tego wypadku.

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA