Sobota, 27 kwietnia 2024 r. 
REKLAMA

16 protestów wyborczych w koszalińskim sądzie

Data publikacji: 24 listopada 2018 r. 09:37
Ostatnia aktualizacja: 09 lipca 2019 r. 12:25
16 protestów wyborczych w koszalińskim sądzie
 

Do Sądu Okręgowego w Koszalinie wpłynęło 16 protestów wyborczych – poinformował rzecznik sądu sędzia Sławomir Przykucki. Ich autorzy mówią m.in. o przypisaniu wyborców do błędnego okręgu, nieostemplowanych kartach do głosowania i błędnym policzeniu głosów.

- Do Sądu Okręgowego wpłynęło 16 protestów wyborczych. Termin rozpatrzenia dwóch z nich został wyznaczony na 5 grudnia 2018 r. Jeden pozostawiono bez dalszego biegu, a pozostałe oczekują na uzupełnienie braków formalnych – powiedział sędzia Przykucki.

Pierwszy z protestów, którym sąd zajmie się 5 grudnia, dotyczy wyborów w gminie Szczecinek. Wnioskodawca wniósł o stwierdzenie nieważności wyborów w stosunku do dwóch kandydatów na radnego w okręgu nr 10 i wszystkich kandydatów w okręgu nr 9. Zarzut dotyczy błędnego przypisania 20 mieszkańców z okręgu nr 10 do okręgu nr 9. Wnioskodawca chce powtórnych wyborów.

Drugi protest, który również będzie rozpatrywany 5 grudnia, dotyczy wyborów na radnego do Rady Miejskiej w Połczynie-Zdroju. Wnioskodawca kwestionuje rozstrzygnięcie w okręgu nr 9, w obwodzie nr 4. Zarzuty dotyczą obwodowej komisji wyborczej ds. przeprowadzania głosowania, która miałaby wydać nieostemplowane karty do głosowania. Wnioskodawca chce ustalenia liczby głosów nieważnych.

Uzupełnienia braków formalnych wymagają wnioski, z których jeden dotyczy wyboru Krzysztofa Frankensteina na burmistrza Sławna. Jego autor wnosi o stwierdzenie nieważności tego wyboru, ze względu na to, że kandydat został wpisany na listę, nie będąc osobą uprawnioną. Zdaniem wnioskodawcy komitet wyborczy zarejestrował Frankensteina jako kandydata na burmistrza, mimo braku powołanego pełnomocnika finansowego.

Kolejny protest wyborczy dotyczy wyboru na radnego Miasta i Gminy Człopa w okręgu nr 1. Skarżący komitet wyborczy zarzuca wybranemu radnemu, że nie złożył oświadczenia lustracyjnego.

W gminie Ustronie Morskie protestujący wniósł o stwierdzenie nieważności wyborów na radnego w obwodzie nr 1 w okręgu nr 11. Zarzut, jak wynika z treści wniosku, dotyczy dopisania do listy wyborców 40 osób, które, miały nie zamieszkiwać na stałe na terenie gminy. Wybrany radny wygrał przewagą 24 głosów.

W Rzeczycy, zdaniem skarżącego, komisja obwodowa nr 3 wydała dziewięć kart do głosowania na radnego Rady Miejskiej Tuczna dla okręgu nr 15 zamiast dla okręgu nr 14. Kontrkandydatowi wybranego radnego zabrakło 6 głosów do osiągnięcia takiego samego wyniku wyborczego.

Natomiast w Drawsku Pomorskim skarżący chce stwierdzenia nieważności wyborów do rady miejskiej w okręgu nr 4. Wybrany radny wygrał przewagą dwóch głosów, a jak wynika z treści protestu, osoba z jego rodziny „przyprowadziła cztery osoby nietrzeźwe i wymusiła na nich głosowanie”.

Kolejny protest dotyczy ważności wyboru do Rady Gminy w Szczecinku w okręgu nr 2, w obwodzie nr 1. Skarżący wskazuje na to, że komisja miała wydać 193 karty, natomiast z urny wyjęto 194 karty. To istotne, gdyż różnica między wybranym radnym a kontrkandydatem wyniosła 1 głos.

Inny skarżący w tej samej gminie chce unieważnienia wyboru na radnego w okręgu nr 13. We wniosku podnosi, że kilka kart do głosowania trafiło z okręgu nr 13 do okręgu nr 12. Między wybranym radnym a tym, który mandatu nie uzyskał, są dwa głosy przewagi.

Z kolei PSL chce ponownego przeliczenia głosów do Rady Powiatu w Sławnie w okręgach nr 3 i 4. Ponownego głosowania w okręgu nr 4 chce też inny skarżący. Kolejny wskazuje na to, że w okręgu nr 4 „mogło dojść do przestępstwa polegającego na podrobieniu dokumentów wyborczych w postaci kart do głosowania”.

Do sądu trafił też protest, w którym wnioskodawca wskazał na nieprawidłowości w liczeniu głosów przy wyborach do Rady Powiatu Koszalińskiego. Inny protest dotyczy wyborów na radnego w Smardzku w gminie Świdwin.

(PAP)

Fot. Wiesław Miller

REKLAMA
REKLAMA

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA