Turecki minister sprawiedliwości poinformował o 10 zabitych na lotnisku Ataturka w Stambule, gdzie we wtorek wieczorem doszło do dwóch eksplozji i strzelaniny.
Reuters informuje, powołując się na niewymienionego z nazwiska przedstawiciela władz, że dwaj osobnicy wysadzili się w powietrze. Zdetonowali ładunki wybuchowe, zanim przeszli przez kontrolę bezpieczeństwa. Policja strzelała, by "zneutralizować" podejrzanego przy wejściu do terminala.
Premier Turcji Binali Yildirim powołał sztab kryzysowy. (PAP)
Fot.PAP/EPA