Poniedziałek, 23 grudnia 2024 r. 
REKLAMA

Wielki atak złośliwego oprogramowania powstrzymany

Data publikacji: 13 maja 2017 r. 21:27
Ostatnia aktualizacja: 18 czerwca 2018 r. 22:47
Wielki atak złośliwego oprogramowania powstrzymany
Fot. Robert Wojciechowski  

Zmasowany, ogólnoświatowy atak złośliwego oprogramowania typu ransomware, którego ofiarą padły komputery z systemem operacyjnym Windows w ok. 100 krajach, w sobotę (13 maja) został praktycznie powstrzymany, i to nieomal przypadkiem, ale zapewne tylko tymczasowo.

Jak informują portale internetowe zajmujące się zagadnieniami informatyki, pewien ekspert znalazł „wyłącznik awaryjny” w tym oprogramowaniu, wymuszającym okup w bitcoinach za odblokowanie plików, zaszyfrowanych przez hakerów w zaatakowanych komputerach.

Ów informatyk zorientował się, że to złośliwe oprogramowanie (występujące pod nazwami WannaCrypt, bądź WanaCrypt lub Wcry) usiłuje nawiązywać łączność z niezarejestrowaną domeną. Zarejestrował więc tę domenę, płacąc 10,69 USD, a wtedy atak ustał. Ekspert przestrzega jednak, że hakerzy mogą zmodyfikować oprogramowanie i zapewne to zrobią, więc alarmu odwoływać nie można, a pilne wgranie „łatki” udostępnionej przez firmę Microsoft do Windowsów, także tych starszych wersji, które w zasadzie nie są już przez producenta aktualizowane, to absolutna konieczność.

Tymczasowe powstrzymanie cyberataku w niczym nie zmienia jednak sytuacji użytkowników już zaatakowanych komputerów.

Brytyjskie media nazywają owego eksperta, który zastrzegł sobie anonimowość, „przypadkowym bohaterem”. „Guardian” ujawnił, że ma on 22 lata, mieszka z rodzicami w południowo-zachodniej Anglii i pracuje dla mającej siedzibę w Los Angeles firmy Kryptos Logic, zajmującej się obroną przed cyberzagrożeniami.

W mocy pozostają oczywiście znane od dawna ostrzeżenia oraz dobre praktyki, których warto się trzymać. Nie otwieramy załączników w podejrzanych e-mailach, aktualizujemy na bieżąco system operacyjny i programy użytkowe, korzystamy z oprogramowania antywirusowego, oczywiście również aktualizowanego, sporządzamy kopie zapasowe naszych danych. Nie zapewnia to 100-procentowego bezpieczeństwa, ale zwiększa szanse niestania się ofiarą hakerskich cyberataków.

(pap)

Fot. Robert Wojciechowski

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

cybernetyk
2017-05-16 11:46:29
Przekręt i oszustwo firmy Windows. Był wirus ale się zmył.
Jarun
2017-05-15 17:06:51
Europol czyli europejska Policja podała, że 150 państwach, m.in w Chinach szalał wirus, ale jeden amator wykupił domenę za kilka dolców i ten wirus tam wlazł i się "udusił". Wirus atakuje tylko XP-ka. Skąd Europejska Policja wie, że 200 tys komputerów na całym świecie zostało zainfekowanych? Sprawa jest prosta. Ludzie nie chcą przechodzić z XP na np. Windows10, czyli miliony użytkowników nie chce kupować nowego produktu i firma straszy wirusem. Jeżeli tylko 100 mln. ludzi kupi nowe oprogramowanie - to dla firmy są to zyski sięgające miliardy dolarów! Pomnóżcie tylko 1 milion użytkowników razy 100$.
Jarun
2017-05-14 10:47:11
Aż dziw, że nie napisali, że za tymi atakami stoi wszechwładny Putin i rosyjscy hakerzy. Pewnie programiści mają w zanadrzu jakiś program antywirusowy "cudowny lek na wszystkie wirusy" i promują go. Zobaczycie, że zaraz na rynku pojawi się ten "nowoczesny, odporny na wirusy i ciągle uaktualniany" program antywirusowy. Z 1999 na 2000 rok miał też wirus spalić wszystkie komputery na świecie...no i miał być koniec świata.
1m.yz2@23#Of
2017-05-14 01:40:00
A nie pracuja Hakerzy tak: do poludnia oficjalnie, a po poludniu czy moca nie oficjalnie ??

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA