Wtorek, 05 listopada 2024 r. 
REKLAMA

Są ofiary strzelaniny w Tel Awiwie (akt. 1)

Data publikacji: 08 czerwca 2016 r. 22:05
Ostatnia aktualizacja: 18 czerwca 2018 r. 22:46
Są ofiary strzelaniny w Tel Awiwie
Policja na targu żywności Sarona Fot. EPA/JIM HOLLANDER  

Cztery osoby zginęły, a sześć zostało rannych w wyniku strzelaniny, do jakiej doszło w środę wieczorem (8 czerwca) w centrum Tel Awiwu. Jak poinformowała policja, dwaj palestyńscy zamachowcy otworzyli ogień na zatłoczonym targu żywności Sarona.

Według policji "dwaj terroryści" zaczęli strzelać do przechodniów, zabijając na miejscu trzy osoby. Później w szpitalu zmarła ciężko ranna kobieta. W sumie w strzelaninie obrażenia odniosło sześć osób.

Rzecznik policji poinformował, że obaj napastnicy zostali schwytani, jednego przewieziono do szpitala, gdyż jest ranny. Zdementowano wcześniejsze doniesienia, że zamachowcy byli ubrani w stroje ortodoksyjnych Żydów.

Według izraelskich mediów napastnicy byli ze sobą spokrewnieni i pochodzili z wioski pod Hebronem na Zachodnim Brzegu Jordanu. W Izraelu przebywali nielegalnie.

Zamach ten pochwalił na Twitterze przywódca rządzącego w Strefie Gazy Hamasu, Ismail Hanija. (pap)

 

Wcześniejsza informacja:

Co najmniej trzy osoby zginęły, a wiele zostało rannych w wyniku strzelaniny, najpewniej ataku terrorystycznego, do jakiej doszło w środę wieczorem (8 czerwca) na targu żywności Sarona w centrum Tel Awiwu - poinformował dziennik "Jerusalem Post" na stronach internetowych.

Według "Jerusalem Post" policja potwierdziła, że zatrzymała dwóch napastników, z których jeden odniósł rany postrzałowe. Z kolei AP podaje, że nie jest jasne, czy napastnicy zostali zatrzymani, czy też zabici.

Powołując się na niepotwierdzone informacje ze źródeł policyjnych, "Jerusalem Post" podał, że obaj napastnicy byli ubrani w stroje ortodoksyjnych Żydów.

Na miejsce przyjechały liczne radiowozy i karetki pogotowia. Policja szuka podłożonych ładunków wybuchowych i ewentualnych kolejnych napastników.

Targ Sarona, w którego skład wchodzi kilkadziesiąt sklepów z żywnością i restauracji, położony jest niedaleko izraelskiego sztabu generalnego i kompleksu budynków ministerstwa obrony. (pap)

Fot. EPA/JIM HOLLANDER

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Zbędny artykuł
2016-06-09 04:28:32
A co nas to powinno obchodzic. My żyjemy tu w w Raju a oni w Gaju.
Kto wie...?
2016-06-09 02:23:47
A moze dlatego, wygania czy wysyla sie tego typu "terrorystow" do UE.... by za Unijne Zasilki... oczyscic sobie Polnocna Afryke ??

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA