Mężczyzna kierujący rozpędzonym samochodem usiłował w czwartek ok. godz. 11 wjechać na główny deptak handlowy Antwerpii, na północy Belgii - poinformowała policja. Belgijskie media twierdzą, że w Antwerpii udało się zapobiec możliwemu zamachowi.
"Około godz. 11 rano pojazd wjechał z dużą prędkością na (deptak) De Meir, zmuszając przechodniów do uskakiwania na boki" - powiedział szef miejscowej policji Serge Muyters na konferencji prasowej.
Dodał, że pojazdem kierował mężczyzna "o korzeniach północnoafrykańskich", który miał na sobie ubranie "kamuflażowe" i został zatrzymany w wyniku pościgu. Muyters nie podał informacji o żadnych ofiarach.
- W samochodzie na francuskich numerach rejestracyjnych, kierowanym przez mężczyznę, który próbował wjechać nim w tłum ludzi na deptaku w Antwerpii, znaleziono noże i inną broń - poinformowała w czwartek belgijska prokuratura federalna.
Podano także, że zatrzymany kierowca pojazdu ma obywatelstwo francuskie i na stałe mieszka we Francji.
(PAP)
Graf. maps.google.pl