Sobota, 23 listopada 2024 r. 
REKLAMA

Premier Szkocji wzywa do niepodległości i zapowiada wniosek o referendum

Data publikacji: 02 listopada 2019 r. 23:36
Ostatnia aktualizacja: 05 listopada 2019 r. 19:18
Premier Szkocji wzywa do niepodległości i zapowiada wniosek o referendum
 

Szefowa autonomicznego szkockiego rządu Nicola Sturgeon, przemawiając w sobotę w Glasgow na wielkim wiecu zwolenników niepodległości, apelowała, by "oddać przyszłość Szkocji w ręce Szkocji". Zapowiedziała, że złoży wniosek o nowe referendum w przyszłym roku.

Sturgeon, która na wiecu zwolenników oderwania się Szkocji od Wielkiej Brytanii przemawiała po raz pierwszy od 2014 r., przekonywała, że nadszedł czas, by uwolnić wyrwać się od "chaosu w Westminsterze" poprzez drugie referendum niepodległościowe. Mówiła, że wybory do brytyjskiej Izby Gmin, które odbędą się 12 grudnia, to dla Szkocji chwila na podjęcie decyzji o przyszłości.

- W ciągu najbliższych kilku tygodni naszym zadaniem jest przekonanie wszystkich, których znamy, aby 12 grudnia poszli i wysłali największy, najgłośniejszy i najbardziej donośny komunikat do Westminsteru - że nadszedł czas, aby Szkocja wybrała swoją przyszłość. Nadszedł czas, aby Szkocja stała się niepodległym krajem - mówiła Sturgeon.

- Niezależnym krajem, który będzie najlepszym przyjacielem i rodziną dla naszych sąsiadów na Wyspach Brytyjskich, w całej Europie i na całym świecie. To jest Szkocja, do której dążymy - wyjdźmy więc i złapmy ją obiema rękami. Zainspirujmy ludzi pozytywnym przesłaniem, pokazując wszystko, czym może być niepodległa Szkocja, i wszystko, co Szkoci mogą osiągnąć - przekonywała.

W wiecu wzięło udział także wielu innych polityków rządzącej Szkockiej Partii Narodowej (SNP).

Sturgeon powtórzyła swoją wcześniejszą zapowiedź, że jeszcze przed świętami Bożego Narodzenia wyśle do Londynu formalny wniosek o zgodę na przeprowadzenie w przyszłym roku ponownego referendum w sprawie niepodległości.

Rządząca Partia Konserwatywna, a także Liberalni Demokraci sprzeciwiają się kolejnemu referendum w Szkocji. Partia Pracy też jest za utrzymaniem jedności Wielkiej Brytanii, ale nie wyklucza zgody na referendum w tak jednoznaczny sposób. Jej lider Jeremy Corbyn, odnosząc się do słów Sturgeon, powiedział, że tylko laburzyści są w stanie poprawić kondycję szkockiej gospodarki i zredukować poziom biedy w dużych miastach.

Choć poprzednie referendum w Szkocji odbyło się zaledwie pięć lat temu, SNP przekonuje, że w związku z planowanym wyjściem Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej zasadniczo zmieniły się okoliczności, co uzasadnia nowy plebiscyt.

W 2014 r. za pozostaniem Szkocji w składzie Zjednoczonego Królestwa opowiedziało się 55 proc. głosujących. Według większości ostatnich sondaży przewagę nadal mają przeciwnicy secesji, choć jest ona mniejsza niż była w referendum.

(PAP)

Fot. EPA/ROBERT PERRY

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

do stoczniowców, ekspertów i PO--ów
2019-11-05 18:35:24
- kolejna "ruska onuca" bez "ogonków" i znajomości gramytyki j.polskiego
JA
2019-11-03 19:40:08
a jaki zacofany i skamuflowany!!!! a w przeszlosci jak sie w rodzinie Jej Wysokosci mordowali i ile czaszek spadlo do kosza pod Szafotem Niewinnych Istnien Ludzkich???? NIC sie NIE zmienili to nich tak maja jak maja!!!
Robert
2019-11-03 09:33:32
I bardzo dobrze! Niech się ta wysepka rozpadnie! Żyją wciąż dawno minioną chwalą, myśląc że są mocarstwem. Angole to najbardziej butny i niesympatyczny naród w Europie.

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA