Piątek, 22 listopada 2024 r. 
REKLAMA

Ofiary śmiertelne ataku nożownika pod Paryżem (akt. 1)

Data publikacji: 23 sierpnia 2018 r. 12:13
Ostatnia aktualizacja: 24 sierpnia 2018 r. 07:26
Ofiary śmiertelne ataku nożownika pod Paryżem
 

W ataku nożownika w Trappes na przedmieściach Paryża zginęły w czwartek (23 sierpnia) dwie osoby, matka i siostra napastnika, a jedna odniosła poważne rany. Sprawcę zastrzeliła policja. Jak podał szef MSW Gerard Collomb, sprawa nie jest na razie traktowana jako akt terroru.

Według źródeł we francuskiej policji uzbrojony w nóż mężczyzna zaatakował ludzi na ulicy, zabijając dwie osoby, po czym zabarykadował się w pawilonie. Następnie wyszedł z pomieszczenia i ruszył w kierunku funkcjonariuszy policji, grożąc im. Wówczas policjanci oddali strzały.

Choć odpowiedzialność za czwartkowy atak wzięło na siebie dżihadystyczne Państwo Islamskie (IS), na razie policja nie potwierdziła tych informacji. Minister Collomb podkreślił, że mimo oświadczenia IS atak z Trappes nie jest na razie traktowany jako akt terroru. Dodał również, że napastnik miał poważne problemy z psychiką. Szef resortu spraw wewnętrznych poinformował ponadto, że osoba, która odniosła rany w ataku, nie była spokrewniona z napastnikiem.

Wcześniej francuska telewizja BFM TV podawała, że sprawcza czwartkowego ataku krzyczał "Allahu akbar" (Bóg jest wielki), jednak tej informacji nie potwierdziły francuskie władze. Na razie policja wciąż bada, jaka był motyw działania sprawcy i bierze pod uwagę wątek ewentualnej kłótni rodzinnej. Jednocześnie według BFM TV napastnik urodził się w 1982 roku, a od 2016 roku był obserwowany przez francuskie służby ze względu na wychwalanie terroryzmu. Informacje te przekazała również AFP, powołując się na źródła bliskie śledztwa.

* * *

Do ataku doszło w 30-tysięcznym Trappes, leżącym ok. 30 kilometrów na południowy zachód od centrum stolicy Francji. Jest to uboga miejscowość znajdująca się w bogatym z reguły rejonie na zachód od Paryża – podaje Reuters. Jednocześnie AFP, powołując się na źródła w służbach antyterrorystycznych, podaje, że około 50 osób z Trappes wyjechało walczyć do Iraku i Syrii.

(pap)

Fot. EPA/ETIENNE LAURENT

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Jak se PO-scielili... to tak teraz maja
2018-08-24 00:06:09
A Lewactwo chce tych i takich Allahow... PO-sciagac jeszcze do Polski - bo brakuje juz Im glosow... i w nadchodzacych Wyborach !!!
do @ gregora
2018-08-23 18:57:03
"atak ten nie ma charakteru terrorystycznego" - Belgia (5 godzin po napadzie....."..nie jest na razie traktowany jako akt terroru" - Francja (5 godzin po napadzie). W obu przypadkach "psychiczni" od Allaha.
gregor102
2018-08-23 13:26:19
@że napastnik krzyczał "Allahu akbar", ..oczywiście że nie!!! ...to oznacza, że miał "problemy psychiczne"...hahahahaha (zawsze ta sama ściema)
że napastnik krzyczał "Allahu akbar",
2018-08-23 13:03:55
- to nie znaczy ist jest "ciapciaty", Francuzi uczą się szybko obcej mowy, są zdolni. Niemcy będą im wtórować za około pięć lat - są w tyle za francuskim "multi kulti".

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA