Trzy osoby zostały ranne, w tym dwie ciężko, w piątek, gdy w pociągu Thalys na trasie między Amsterdamem a Paryżem zaatakował mężczyzna uzbrojony m.in. w broń palną. Napastnik, obezwładniony przez pasażerów, został zatrzymany na dworcu w Arras w płn. Francji.
Jak poinformowała agencja AFP, do zdarzenia doszło krótko po godz. 18. Rzecznik francuskich kolei SNCF podał, że napastnik był uzbrojony w broń białą, a także broń palną.
Według rzecznika dwie osoby odniosły ciężkie obrażenia, a trzecia lżejsze. Co najmniej jedna z rannych osób ucierpiała na skutek postrzału z broni palnej.
Wieczorem do Arras ma się udać szef francuskiego MSW Bernard Cazeneuve - powiadomił rzecznik resortu Pierre-Henry Brandet. Potwierdził, że sprawca otworzył ogień w pociągu, ale na tym etapie "jego motywy nie są znane". Rzecznik zastrzegł, że "mówienie o motywie terrorystycznym byłoby obecnie przedwczesne".
Na Twitterze przewoźnik Thalys zapewnił, że "pasażerowie są bezpieczni, a sytuacja została opanowana". Pociąg został zatrzymany, a na miejscu są służby ratownicze - dodano.
Thalys zapewnia połączenia kolejowe między Francją a Belgią, Holandią i Niemcami, korzystając z pociągów dużej prędkości TGV. (pap)
Fot. EPA/PASCAL BONNIERE