Wtorek, 16 lipca 2024 r. 
REKLAMA

Minuta ciszy dla ofiar Covid-19 we Włoszech

Data publikacji: 18 marca 2021 r. 23:16
Ostatnia aktualizacja: 18 marca 2021 r. 23:40
Minuta ciszy dla ofiar Covid-19 we Włoszech
Bregamo to pierwsze epicentrum pandemii w Europie Fot. Wikipedia (licencja CCA 2.0 Generic)  

Minutą ciszy uczczono we Włoszech 103 tysiące osób, które zmarły w kraju od początku pandemii koronawirusa. Czwartek obchodzony jest jako Narodowy Dzień Pamięci o Ofiarach Covid-19. Główne uroczystości odbyły się w Bergamo, pierwszym epicentrum pandemii w Europie.

W ceremonii w mieście w Lombardii uczestniczył premier Mario Draghi.

Premier Włoch o ofiarach epidemii

To miasto jest „symbolem bólu całego narodu” - mówił szef rządu podczas ceremonii w zainaugurowanym Lesie Pamięci ku czci ofiar. - Ale to także miejsce, w którym podejmujemy uroczyste zobowiązanie. Jesteśmy tu, by obiecać naszym seniorom, że nie zdarzy się więcej to, że osoby słabe nie otrzymają odpowiedniej pomocy i ochrony”.

Draghi zapewnił, że „państwo jest i będzie. To dzień, w którym musimy czuć się jeszcze bardziej zjednoczeni”.

Premier przypomniał, że w tym mieście nie ma nikogo, kogo nie dotknęłaby tragedia pandemii. Przywołał scenę sprzed dokładnie roku, gdy wyjechała stamtąd kolumna ciężarówek, które wywiozły trumny z ciałami zmarłych.

Draghi odniósł się w swym wystąpieniu do obecnej sytuacji czasowego zawieszenia szczepień preparatem firmy AstraZeneca. Jak podkreślił, bez względu na to, jaką decyzję podejmie Europejska Agencja Leków w tej sprawie, „kampania szczepień będzie kontynuowana z tą samą intensywnością”.

- Rząd zobowiązał się do tego, by jak najszybciej zaszczepić możliwie największą liczbę osób - zaznaczył premier.

Walka o życie zakażonych wciąż trwa

Burmistrz Bergamo Giorgio Gori powiedział, że pragnieniem władz miejskich było to, aby w uroczystościach uczestniczyło więcej ludzi i by zakończył się już kryzys pandemii. - Ale tak nie jest, jesteśmy już blisko, lecz jeszcze to nie koniec - dodał.

Gori mówił, że nie jest znana dokładna liczba ofiar pandemii w Bergamo. Szacuje się, że jest to około 6 tysięcy. - Tysiące ludzie umierało z objawami Covid-19, ale bez diagnozy, bez testów - przypomniał odnosząc się do początków epidemii przed rokiem.

Burmistrz podkreślił: - Nie chcieliśmy wznosić pomnika ku czci zmarłych, ale żywe dzieło, las, który oddycha.

Zauważył, że znajduje się on niedaleko miejskiego szpitala imienia Papieża Jana XXIII, gdzie trwała i trwa walka o życie zakażonych.

- Byliśmy symbolem pandemii przed rokiem, gdy z miasta wyjeżdżały wojskowe ciężarówki. Dziś chcemy być symbolem odrodzenia - zaznaczył Gori. - Bergamo nigdy się nie poddaje i nigdy się nie poddało - oświadczył burmistrz.

(PAP)

REKLAMA
REKLAMA

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA