Wtorek, 05 listopada 2024 r. 
REKLAMA

Korea Północna wystrzeliła rakietę

Data publikacji: 07 lutego 2016 r. 12:46
Ostatnia aktualizacja: 18 czerwca 2018 r. 22:46
Korea Północna wystrzeliła rakietę
Przywódca Korei Północnej Kim Dzong Un oczekuje na moment wystrzelenia rakiety dalekiego Fot. KCNA  

Wbrew rezolucjom Rady Bezpieczeństwa ONZ Korea Północna wystrzeliła w niedzielę rakietę dalekiego zasięgu. Na 17 zapowiedziano nadzwyczajne spotkanie RB w tej sprawie, które ma odbyć się w Nowym Jorku.

Informację o wystrzeleniu rakiety przez Pjongjang, które od razu wywołało szereg krytycznych reakcji ze strony społeczności międzynarodowej, podała początkowo południowokoreańska agencja Yonhap. Wkrótce potem przedstawiciel Pentagonu potwierdził, że Stany Zjednoczone zarejestrowały pocisk wystrzelony z terytorium Korei Północnej. Zapewniono także, że nie stwarza on żadnego zagrożenia dla USA i ich sojuszników. Z kolei japońska agencja Kyodo poinformowała, powołując się na źródła rządowe, że wystrzelony przez Pjongjang pocisk przeleciał nad Okinawą - wyspą w południowej części Japonii. Ministerstwo obrony tego kraju podało, że nie wystrzelono żadnych pocisków przechwytujących.

Sekretarz stanu USA John Kerry zapowiedział, że Stany Zjednoczone wraz z Japonią i Koreą Południową będą pracować wspólnie z RB ONZ nad "znaczącymi środkami", które sprawią, że Pjongjang poniesie odpowiedzialność za wystrzał rakiety. Z kolei doradczyni amerykańskiego prezydenta Baracka Obamy ds. bezpieczeństwa narodowego Susan Rice w swoim komunikacie oceniła użycie technologii balistycznej przez Pjongjang jako działanie destabilizujące i prowokacyjne. Wezwała także społeczność międzynarodową, by pokazała Korei Północnej, że jej "lekkomyślne działania muszą pociągnąć za sobą poważne konsekwencje". Jak podkreśliła rakietowe i nuklearne programy Pjongjangu stanowią zagrożenie dla interesów USA i bezpieczeństwa ich sojuszników; Waszyngton podejmie wszelkie konieczne środki, by się bronić.

Na początku stycznia władze Korei Północnej oświadczyły, że kraj przeprowadził próbny wybuch bomby wodorowej, potężniejszej od trzech testowanych wcześniej ładunków. Wielu ekspertów wątpi, czy izolowany kraj mógł dokonać takiego postępu w swoim potencjale. Jednak Korea Północna grozi zwiększaniem swego potencjału nuklearnego, a eksperci obawiają się, że reżim północnokoreański będzie w stanie skonstruować broń mogącą dosięgnąć USA. (pap)

 

Na zdjęciu: Przywódca Korei Północnej Kim Dzong Un oczekuje na moment wystrzelenia rakiety dalekiego zasięgu

Fot. KCNA

REKLAMA
REKLAMA

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA