Wtorek, 24 grudnia 2024 r. 
REKLAMA

Huragan atakuje Florydę, są ofiary śmiertelne

Data publikacji: 10 września 2017 r. 19:27
Ostatnia aktualizacja: 18 czerwca 2018 r. 22:47
Huragan atakuje Florydę, są ofiary śmiertelne
Fot. EPA/ERIK S. LESSER  

Potężne fale morskie nacierające na wyspy u wybrzeży pod wpływem wichury, która dochodzi do 215 km/h i zrywa dachy, woda wdzierająca się w głąb lądu i trzy ofiary śmiertelne - tak w niedzielę (10 września) zaczął się atak potężnego huraganu Irma na Florydę.

Według prognozy władz stanowych Irma może wyrządzić na Florydzie szkody "na skalę nieznaną od 25 lat". Jeden z najbogatszych stanów USA przygotował się niezwykle starannie na jej spotkanie. Są jednak już pierwsze ofiary Irmy.

W gęstej ulewie poprzedzającej czoło huraganu, przypuszczalnie wskutek utraty widoczności, w hrabstwie Hardee zginęły dwie osoby podróżujące samochodem osobowym, a nieco wcześniej na terenie hrabstwa Monroe na Los Cayos wicher zepchnął na drzewo samochód dostawczy, w którym zginął inny kierowca.

Przed uderzeniem we Florydę Irma, która zaatakowała wybrzeże amerykańskie po przejściu nad wschodnią i środkową Kubą, zabiła na Karaibach 25 osób.

W związku z podniesieniem się poziomu wód morskich pod naporem wichru południowo-zachodniemu wybrzeżu Florydy grożą wkrótce fale o wysokości ponad pięciu metrów. Już w niedzielę ponad 825 000 odbiorców na półwyspie nie miało prądu.

Władze Florydy i prezydent USA Donald Trump wezwali ludność stanu, aby ewakuowała się z najbardziej zagrożonych terenów, zwłaszcza w zachodniej i południowej części stanu, i skorzystała ze schronień oraz innych bezpiecznych miejsc przygotowanych przez władze. Do niedzieli rano miejscowego czasu skorzystało już z nich co najmniej 130 000 osób i wciąż masowo przybywają nowi mieszkańcy. Wydany przez gubernatora Florydy nakaz obowiązkowej ewakuacji dotyczy niemal jednej trzeciej części mieszkańców - 6,3 milionów osób.

Z kolei na Sint Maarten - holenderskiej części wyspy Saint-Martin w archipelagu Małych Antyli - w wyniku przejścia huraganu zginęły co najmniej cztery osoby - poinformował w niedzielę premier Holandii Mark Rutte. Sint Maarten jest terytorium autonomicznym Holandii.

(pap)

Fot. EPA/ERIK S. LESSER 

REKLAMA
REKLAMA

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA