Zwycięstwem Francuza Maxime Mesnila z załogą zakończyły się regaty meczowe Szczecin Match Race 2022, które rozegrano na jeziorze Dąbie z bazą w Centrum Żeglarskim. W finale triumfator pokonał swojego rodaka Aureliena Pierroza.
Medale wywalczyła jeszcze estońska załoga Mati Seppa. Najlepsza polska łódka Igora Tarasiuka zakończyła regaty tuż za podium na 4. miejscu. Regaty w ramach Polish Match Tour tradycyjnie zaliczane były do rankingu Pucharu Świata oraz dodatkowo były drugą eliminacja cyklu World Match Racing Tour. Istotą regat meczowych jest to, że za każdym razem, niby w meczu, rywalizują ze sobą tylko dwie załogi.
Pierwszy dzień rozpoczął się od czekania na silniejszy wiatr, który pojawił się około południa. Od początku doskonale radziła sobie załoga Pierroza, wygrywając wszystkie kolejne mecze. Mesnil wraz z Tarasiukiem i aktualnym mistrzem Polski Patrykiem Zbroją (Yacht Klub Polski Szczecin) zajmowali kolejne miejsca notując po 4 i 5 zwycięstw. Słabszy początek zanotowały faworyzowane załogi Przemysława Tarnackiego, Seppa i Łukasza Wosińskiego oraz jedyna kobieca załoga w stawce prowadzona przez Pauline Courtois, aktualną liderkę kobiecego rankingu Pucharu Świata.
Drugi dzień rozpoczął się identycznie, z tym że wiatr pojawił się jeszcze później. Komisji regatowej udało się dokończyć rundę eliminacyjną Round Robin czyli każdy z każdym. Na prowadzeniu pozostał niepokonany Pierroz, tym samym awansując prosto do półfinałów. Kolejnych 6 zawodników przeszło do fazy ćwierćfinałów, gdzie Mesnil wybrał jako przeciwnika Zbroję, Sepp - Wosińskiego, a pozostała dwójka Polaków czyli Tarasiuk i Tarnacki utworzyli trzecią parę. Wszyscy walczyli w systemie pucharowym do 3 zwycięstw. Mesnil pierwszy wyścig wygrał, ale w drugim Zbroja wystartował lepiej i doprowadził do remisu. Sepp dość pewnie pokonał w obu wyścigach Wosińskiego. Natomiast w trzeciej parze w pierwszym wyścigu wygranym przez Tarasiuka doszło do poważnej kolizji i uszkodzenia jednego z jachtów i przerwania rywalizacji. Na tym zakończono zmagania tego dnia i nazajutrz miano dokończyć ćwierćfinały oraz rozegrać półfinały i finał.
Dzień finałowych zmagań rozpoczął się od lekkiego wiatru który umożliwił dokończenie meczy Mesnila ze Zbroją (3-1 dla Francuza) oraz Seppa z Wosińskim (3-1 dla Estończyka). Tarnackiemu udało się po zaciętym wyścigu wygrać z Tarasiukiem, ale limit czasowy uniemożliwił kontynuowanie rywalizacji i do półfinałów awansował Tarasiuk. W półfinale Pierroz wybrał Tarasiuka, więc Mesnil spotkał się z Seppem. Jednak pierwsze wyścigi zostały przerwane z powodu braku wiatru. Wiatr pojawił się dopiero około godz. 14 i umożliwił rozegranie tylko finałów i meczu o 3 miejsce. W pojedynku o brąz Sepp pokonał 2-0 Tarasiuka, natomiast w finale dwa pierwsze wyścigi wygrał Mesnil, kolejny wygrał Pierroz i... regaty zostały zakończone z powodu limitu czasu, a szczecinianin Zbroja ostatecznie był piąty. Regaty sędziowała 9-osobowa międzynarodowa komisja z arbitrami z: Niemiec, Szwajcarii, Grecji i Polski.
(oprac. mij)