Agnieszka Skrzypulec (Sejk Pogoń Szczecin) z Irminą Mrózek Gliszczynską (ChKŻ Chojnice) plasują się na drugim miejscu po pierwszym dniu regat żeglarskiego Pucharu Świata we francuskim Hyeres w klasie 470.
Rywalizacja w pierwszym dniu prestiżowych regat na Lazurowym Wybrzeżu przebiegała w trudnych warunkach, pod dyktando wiatru. Lokalny mistral, czyli silne, porywiste i dosyć zmienne podmuchy od brzegu, powodował duże rotacje wśród wyrównanej grupy czołowych zawodników świata.
- Jesteśmy drugie, wyścigi ukończyłyśmy na trzecim i czwartym miejscu. Nie było łatwo, ale dobrze poszło. – podkreśliła sterniczka Agnieszka Skrzypulec. - Szczególnie fajnie było w drugim wyścigu. W ostatniej jego fazie dziewczyny poczuły respekt przed wiatrem i te, które były przed nami nie stawiały spinakera. My podjęłyśmy wtedy męską decyzję: spinaker w górę i wyprzedziłyśmy łódki dookoła nas, co dało nam jeszcze większą satysfakcję. Pokazałyśmy pazury.
W Hyeres startuje kolega klubowy Agnieszki Skrzypulec, Kacper Ziemiński, który zajmuje obiecującą 14. pozycję (ósmy w drugim wyścigu) w klasie Laser. Zarówno Skrzypulec, jak i Ziemiński mają już zapewniony start w Igrzyskach Olimpijskich w Rio de Janeiro.
Rywalizacja w poszczególnych klasach potrwa do soboty. W niedzielę planowane są punktowane podwójnie wyścigi medalowe dla najlepszych dziesięciu zawodników w każdej z konkurencji. Na wodach Lazurowego Wybrzeża w 12 klasach rywalizuje 574 żeglarzy z 47 krajów. ©℗ (par)