Poniedziałek, 18 sierpnia 2025 r. 
REKLAMA

Warcaby. Superbłyskawiczna szczecinianka - złoto i srebro Natalii Sadowskiej

Data publikacji: 18 sierpnia 2025 r. 21:14
Ostatnia aktualizacja: 18 sierpnia 2025 r. 21:15
Warcaby. Superbłyskawiczna szczecinianka - złoto i srebro Natalii Sadowskiej
Natalia Sadowska na superbłyskawicznym podium. Fot. Ismaël Moorrees  

W niedzielę i poniedziałek w holenderskiej miejscowości Hoogoven spotkały się najlepsze warcabistki świata by rywalizować w warcabach błyskawicznych oraz superbłyskawicznych, a reprezentantka szczecińskiego klubu Admirał PCBEST Natalia Sadowska wywalczyła srebro i złoto!

Nasza reprezentantka broniła złotego medalu w warcabach błyskawicznych (każda zawodniczka miała po 5 minut na partię i dodatkowo 3 sekundy po każdym posunięciu), zdobytego w ubiegłym roku w Chinach. Turniej mistrzowski rozgrywany był w dwóch etapach i po pierwszym kwalifikacyjnym Sadowska zajmowała III miejsce. Następnie pierwsza czwórka rywalizowała o medale systemem pucharowym. Sadowska w półfinale rywalizowała z Ukrainką Viktorią Motriczko. Dwupartiowy mini mecz przyniósł dwa remisy. W tej sytuacji rywalizacja trwałą do pierwszej wygranej ze znacznie skróconym czasem gry (2 minuty plus 2 sekundy na ruch). Zawodniczki potrzebowały aż pięciu partii w dogrywce! Po czterech remisach Sadowska wygrała i wywalczyła awans do finału, gdzie czekała już na nią holenderska od niedawna warcabistka (wcześniej reprezentowała Ukrainę i Rosję) Daria Tkaczenko, która w drugim półfinale 3:1 pokonała polską warcabistkę Katarzynę Stańczuk (Olymp Błonie). Pierwsza partia przyniosła wygraną naszej zawodniczce i do złota potrzebny był remis ... Przydarzył się jednak prosty błąd i znów potrzebna była dogrywka. Już pierwsza partia przyniosła rozstrzygnięcie, niestety niekorzystne dla nas. Sadowska zdobyła srebrny medal mistrzostw świata, a w tej konkurencji na podium staje już czwarty rok z rzędu, co jest unikalną regularnością!

W tym roku po raz pierwszy rozegrano też warcabowe mistrzostwa świata w superblica, gdzie czas gry jest jeszcze krótszy, bo zawodniczki mają na partię po 3 minuty i 2 sekundy na posunięcie. I znów po wstępnym turnieju w półfinale Sadowska trafiła na Motriczko. Tym razem dogrywka nie była potrzebna, gdyż nasza zawodniczka wygrała 3:1 i w finale zmierzyła się z holenderką Lisą Scholtens, która w półfinale pokonała Polkę Martę Bańkowską (Struka Marki). Finał przebiegł dla naszej zawodniczki wręcz idealnie, bo wygrała obie partie, a z wynikiem 4:0 dostała mistrzowską złotą przepustkę na najwyższy stopień podium i wysłuchania Mazurka Dąbrowskiego. A dwukrotnie pokonana przez Sadowską w półfinałach Motriczko wywalczyła dwa brązowe medale pokonując w meczach o III miejsca Stańczuk i Bańkowską. (mij)

 

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Normalnosc
2025-08-18 21:45:31
Wszystkie zaniedbane otyłe farbowane opuszczone i agresywne aktywistki zebrzace o publiczne pieniądze powinny brac przykład z tej Pani. Tak wygląda normalna madra kobieta. Brawo. Duzo zdrowia i wielu następnych sukcesow.

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA