W Rychliku koło Trzcianki odbyły się drużynowe mistrzostwa Polski w warcabach w grze błyskawicznej. Admirał PC BEST Szczecin wrócił do grodu Gryfa ze srebrnymi medalami. Mistrzami Polski zostali warcabiści z klubu Olymp Błonie a brązowe medale zdobyła drużyna Struga Marki.
Szczeciński zespół wystąpił w składzie: Edward Burzyński, Piotr Chmiel i Mateusz Sowizdrzał, a rezerwowym był Jacek Pawlicki, aktualny prezydent Światowej Federacji Warcabowej (Fédération Mondiale du Jeu de Dames - FMJD). Dla Admirała był to już dziewiąty medal wywalczony w błyskawicznych mistrzostwach kraju, a dodajmy, że szczecinianie pięć razy stawali na najwyższym stopniu podium.
Trudno też nie wspomnieć o niemiłej sytuacji, do której doszło podczas ceremonii zakończenia turnieju. Jak to zwykle bywa, do wręczania trofeów organizatorzy proszą oficjalne osoby. Na uroczystym zakończeniu mistrzostw Polski były też miejscowe władze samorządowe, a do wręczenia pucharu dla mistrzów kraju poproszono obecnego na turnieju prezydenta FMJD Jacka Pawlickiego, który oczywiście wywiązał się ze swojej roli. Do wręczenia pucharu dla wicemistrzów Polski, czyli dla szczecińskiego klubu, zaproszono prezesa Polskiego Związku Warcabowego Damiana Reszkę, a ten... odmówił! Być może między naszym klubem i związkiem sportowym są jakieś nieporozumienia, ale taką postawę prezesa trudno usprawiedliwić. ©℗
(mij)