26-letni Jerzy Janowicz ma być największą gwiazdą tegorocznego turnieju tenisowego Pekao Szczecin Open, który rozegrany zostanie w dniach 12-18 września.
Polski tenisista dwa lata temu grał w półfinale wielkoszlemowego turnieju tenisowego w Wimbledonie. Później jednak jego kariera zamiast się rozwijać, to mocno przyhamowała. Wpływ na to miały kontuzje, ale też słaba psychika.
Tenisista wielokrotnie zachowywał się arogancko, żeby nie powiedzieć, że po chamsku. Działo się to głównie na oficjalnych konferencjach prasowych po zaskakujących porażkach.
Janowicz już grał w szczecińskim turnieju, ale wtedy, gdy był jeszcze aspirantem do gry na największych światowych turniejach. Po raz pierwszy, gdy miał dopiero niespełna 18 lat. Wtedy przegrał z rozstawionym z nr 2 Florentem Serra z Francji wygrywając zaledwie trzy gemy.
Cztery lata później zawitał do Szczecina już jako gracz rozstawiony, jeden z głównych faworytów i polska nadzieja na wygranie turnieju przez naszego tenisistę. Janowicz zatrzymał się jednak na ćwierćfinale. Na pewno w tym roku stać go będzie na wygranie turnieju, ale równie dobrze może przegrać już w pierwszej rundzie z tenisistą zupełnie anonimowym.
W turnieju wystąpi przynajmniej pięciu graczy z pierwszej setki rankingu. Na przełomie wieków do Szczecina przyjeżdżało po kilkunastu takich zawodników, ale w ostatnich latach obsada była dużo bardziej skromna.
Na pewno atrakcją będzie występ Dustina Browna – triumfatora edycji sprzed dwóch lat, który miał zagrać również w ubiegłym roku, ale ostatecznie nie dotarł, bo okazał się niezbędny niemieckiej reprezentacji rywalizującej w pucharze Davisa.
Najwyżej rozstawionym graczem będzie jednak Hiszpan Inigo Cervantes (obecnie nr 74 na liście ATP), a tytułu sprzed roku będzie próbował bronić rodak Browna, Jan Struff (obecnie nr 78).
Z polskich graczy możemy się spodziewać Kamila Majchrzaka, Huberta Hurkacza i Michała Przysiężnego. Jeżeli nie dostaną się na listę turnieju, to z pewnością mogą liczyć na dzikie karty.
Organizatorzy zapowiadają, że można się spodziewać jeszcze jednego dość mocnego nazwiska. Obecnie trwają negocjacje. ©℗ (par)
Fot. R. Pakieser