Z czterogodzinnym opóźnieniem rozpoczął się w poniedziałek tenisowy turniej Pekao Szczecin Open 2019. Ustalony dwa dni wcześniej harmonogram gier storpedowały poranne ulewne opady deszczu. Pierwsze mecze zamiast o godz. 10 rozpoczęły się o godz. 14.
Kłopoty z pogodą i mokrą nawierzchnią zmusiły organizatorów nie tylko do przesunięcia godziny rozpoczęcia spotkań, ale także dokonania korekt w planie gier. Zamiast na trzech rywalizację rozpoczęto na pięciu kortach.
Na dwóch rozpoczęły się „polskie” boje eliminacyjne o miejsce w drabince turnieju głównego. Swoją szansę na pierwszy w karierze występ w Pekao Szczecin Open wykorzystał Piotr Galus. Szczecinianin w eliminacjach pokonał Piotra Smołę 4:6, 6:3, 6:3 i będzie jednym z sześciu Polaków w turnieju głównym.
Na pozostałych kortach trwały już wczoraj oficjalne spotkania I rundy. Jako pierwszy, do szesnastu rozstawionych tenisistów mających już wcześniej zapewniony występ w II rundzie, dołączył w poniedziałek Słowak Josef Kovalik. 346 zawodnik rankingu ATP w meczu I rundy pokonał Czecha Adama Pavlaska 6:3, 6:2. ©℗
(woj)
Fot. R. Pakieser