Piątek, 19 kwietnia 2024 r. 
REKLAMA

Szczeciński student i siatkarz uhonorowany w Nowym Jorku

Data publikacji: 23 października 2020 r. 23:36
Ostatnia aktualizacja: 24 sierpnia 2022 r. 07:52
Szczeciński student i siatkarz uhonorowany w Nowym Jorku
 

W Konsulacie Generalnym RP w Nowym Jorku doszło do bardzo sympatycznej uroczystości, bo Krzyżem Wolności i Solidarności uhonorowany został Piotr Chmiel, w pierwszych latach stanu wojennego student WSP, czyli Wyższej Szkoły Pedagogicznej w Szczecinie, która od 1984 r. weszła w skład właśnie powstającego Uniwersytetu Szczecińskiego. Był on wówczas obiecującym młodym siatkarzem, reprezentującym barwy m.in. bydgoskiego Zawiszy.

W tamtych ponurych, tragicznych czasach, nie godził się z odebraną wolnością i delegalizacją Solidarności oraz Niezależnego Zrzeszenia Studentów. Prowadził działalność opozycyjną i aby dodawać rodakom otuchy oraz pokazać, że nie daliśmy się złamać reżimowi Jaruzelskiego i Urbana, brał czynny udział w malowaniu wielkich napisów na murach. Działalność tą prowadził głównie w Poznaniu. Został jednak złapany, osądzony i skazany, a następnie zmuszony do opuszczenia Polski na stałe. Wyjechał do Stanów Zjednoczonych i do dziś mieszka w Nowym Jorku. Czasem przesyła korespondencje do „Kuriera Szczecińskiego", a jedna z opublikowanych na naszych łamach dotyczyła afery, jaką wywołało w USA... zamurowanie koszulki klubowej podczas budowy nowego stadionu.

Po latach opozycyjna działalność Piotra Chmiela została w Polsce doceniona, a wręczony mu teraz przez konsula generalnego w Nowym Jorku Adriana Kubickiego Krzyż Wolności i Solidarności, to już jego drugie polskie odznaczenie podczas pobytu na emigracji.

- Krzyż Wolności i Solidarności jest znakiem wdzięczności państwa polskiego dla osób, które swymi zmaganiami z systemem komunistycznym w latach 1956–1989 przyczyniły się do odzyskania przez Polskę niepodległości po półwieczu zniewolenia i zależności od Związku Sowieckiego - poinformował dr Jarosław Szarek, prezes Instytutu Pamięci Narodowej. - Otrzymują go ci, którzy nie występowali wprawdzie z bronią w ręku, wyróżniani są jednak odznaczeniem nawiązującym do Krzyża Niepodległości, ustanowionego w II Rzeczypospolitej dla zasłużonych w walce o suwerenny byt naszej Ojczyzny, zwieńczonej zwycięstwem w 1918 roku. Krzyż Wolności i Solidarności honoruje osoby, które dołączyły do bohaterów z początku wieku, tworząc kolejne ogniwo w łańcuchu pokoleń Niepodległej. Damy i Kawalerowie Krzyża Wolności i Solidarności walczyli z systemem komunistycznym, który czynił wszystko, aby odebrać narodowi wartości tworzące nazwę odznaczenia: „krzyż” – to ponad tysiąc lat obecności chrześcijaństwa i współtworzenia cywilizacji łacińskiej, „wolność” – istotę polskości i „solidarność” – doświadczenie wspólnoty zrodzonej w sierpniu 1980 roku. Sprzeciwiając się komunizmowi, wybierali męstwo. Wspomnę tutaj, co mówił ksiądz Jerzy Popiełuszko, że „podstawowym warunkiem człowieka ku zdobywaniu prawdy, a tym samym ku likwidowaniu zła, którym jest kłamstwo, będzie zdobycie cnoty męstwa, a cnota ta jest przezwyciężeniem ludzkiej słabości, zwłaszcza lęku i strachu”. Instytut Pamięci Narodowej wypełnia zaszczytne zadanie składania wniosków, na podstawie których Prezydent Rzeczypospolitej przyznaje Krzyż Wolności i Solidarności. Pamięć narodu o ludziach oddanych sprawie wolności i solidarności oraz nasza wierność tym wartościom są jednym z fundamentów niepodległości.

- Bardzo miło po tak wielu latach zostać docenionym przez ojczysty kraj - powiedział nam telefonicznie P. Chmiel. - Niedługo osiągnę wiek emerytalny i zastanawiałem się nad ewentualnym powrotem do Polski, a niedawno podpisana przez prezydenta Andrzeja Dudę ustawa o kombatantach jeszcze bardziej mnie do tego skłania, bo jest w niej sporo interesujących zapisów. ©℗

(mij)

 

 

 

 

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

1+2
2022-08-24 02:33:01
1.Nie slyszals nigdy o ludzich, ktorych komuna wyrzucala za dzialanosc z uczelni i przechodzili na inna uczelnie? Znasz zrodowisko siatkowki akademickiej z lat 80? Waliles w pieluchy wtedy albo na swiecie cie nie bylo nawet. 2. Gdyby nie tamci kombatanci to ty bys pracowal dzis w panstwowym zakladzie pracy a do Bulgarii jezdzil na wczasy raz na 15 lat, na wycieczke na vouchery.
Niedoinformowany
2020-10-25 11:43:44
Kombatant?Nic nie rozumiem,studiował na WSP,działał w Poznaniu ,a grał w Bydgoszszu.James Bond.Logika artykułu perfekcyjna. Nawiasem mówiąc znam środowisko akademickiej siatkówki z tamtych czasów i nie znam tej osoby.
IPN
2020-10-24 14:39:06
Kombatant? Weź mnie nie rozśmieszaj człowieku, to uwłacza prawdziwym ludziom walki heroizmu i patriotyzmu. Nie wróciłeś do tej pory i chcesz spijać śmietankę jak nasz rząd?Medal z kartofla i do roboty pseudohaterze

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA