Trzy nasze drużyny rozgrywają w środę mecze w ramach rozgrywek ligowych, lub pucharowych. Przed własną publicznością zaprezentuje się jednak tylko Pogoń Baltica.
Chemik Police - Developres Rzeszów (18, Azoty Arena)
Siatkarki Chemika po zwycięskiej inauguracji ligowych play-off (wygrana 3:0 z Tauronem Dąbrowa), przystępują do walki Puchar Polski. W decydującym meczu o awansie do turnieju finałowego (2-3 kwietnia w Kaliszu) zagrają dziś w Azoty Arenie z Developres Rzeszów.
Oba zespoły spotkały się przed 10 dniami w Rzeszowie w ostatniej kolejce sezonu zasadniczego, a siatkarki z Polic rozbiły wówczas rywalki w trzech krótkich setach. Było to jedno z czterech ostatnich zwycięstw Chemik, w którym drużyny prowadzona przez Jakuba Głuszaka nie oddała przeciwniczkom nawet seta.
Zwycięzca dzisiejszego pojedynku w pierwszym meczu turnieju finałowego Pucharu Polski trafi na Budowlanych Łódź. Drugą, wyłoniona już wcześniej parę tworzą Muszynianka i obrońca trofeum Atom Trefl Sopot.
Pogoń Baltica Szczecin - AZS Koszalin (18, hala przy ul. Twardowskiego)
O awans do finałowego turnieju Pucharu Polski walczyć dziś będą także piłkarki ręczne Pogoni Baltica. Szczypiornistki, wracają na krajowe parkiety po trzytygodniowej przerwie spowodowanej występami reprezentacji w eliminacjach mistrzostw Europy i turnieju kwalifikacyjnym do igrzysk olimpijskich.
Na drodze Pogoni Baltica do finału stanie dziś w hali przy ul. Twardowskiego AZS Koszalin.To pierwszy mecze tej fazy PP, rewanż rozegrany zostanie za tydzień w Koszalinie.
Akademiczki to jedna z nielicznych drużyn, która w superlidze urwała w tym sezonie szczeciniankom punkt, a oba bezpośrednie mecze tych drużyn były niezwykle emocjonujące. Pogoń Baltica w dwóch poprzednich sezonach wystąpiła w turnieju finałowym Pucharu Polski, ale nigdy nie sięgnęła po główne trofeum.
Pogoń Szczecin - Śląsk Wrocław (20.15, hala przy ul. Twardowskiego)
Piłkarze ręczni Pogoni mieli rozpocząć zmagania o utrzymanie w superlidze już w weekend, ale mecz z Gwardią Opole został przełożony. Tym samym dopiero dziś szczecinianie zainaugurują drugi etap rozgrywek, a ich rywalem będzie zdegradowany już do I ligi Śląsk.
Pogoń nad drugą zagrożoną spadkiem drużyną Stalą Mielec, na sześć spotkań przed końcem rozgrywek ma pięć punktów przewagi. Do szczecińskie drużyny, po powrocie z turnieju kwalifikacyjnego do igrzysk z udziałem żeńskiej kadry narodowej, dołączy już trener Antoni Parecki. ©℗ (woj)