Severin Freund wygrał sobotni konkurs Pucharu Świata w skokach narciarskich. W norweskim Lillehammer uzyskał 94,5 m. Identyczną odległość osiągnął najlepszy z Polaków Kamil Stoch zajmując 15. miejsce. Rozegrano tylko jedną serię.
Pierwszą serię, w której wystąpiło 73 skoczków, rozgrywano przez dwie godziny. Wiele razy była ona przerywana z powodu zbyt silnego wiatru; zawodnicy po kilka razy byli zdejmowani z belki startowej.
Obok Stocha trzech innych Polaków uplasowało się w czołowej "30" i zdobyło punkty do klasyfikacji pucharowej. Maciej Kot po lądowaniu na 95 m zajął 18. miejsce, Stefan Hula był 22. - 95 m, a Klemens Murańka 23. - 99,5 m.
Bez punktów Pucharu Świata konkurs ukończyli Piotr Żyła - 33. lokata (93,5 m) i Dawid Kubacki - 56. (85,5 m). Zdyskwalifikowany został za niezgodny z przepisami kombinezon Jan Ziobro.
W klasyfikacji generalnej prowadzi Freund, Stoch jest 15. W niedzielę planowany jest w Lillehammer drugi konkurs.