Niezwykle nerwowa atmosfera panowała w kadrze polskich skoczków narciarskich przed inauguracyjnym konkursem Turnieju Czterech Skoczni w Oberstdorfie. W poniedziałek, po pozytywnym teście na koronowirusa u Klemensa Murańki organizatorzy zdecydowali się wykluczyć wszystkich Polaków z udziału w pierwszych zawodach cyklu. Dopiero powtórne badanie i uzyskanie przez wszystkich kadrowiczów negatywnego wyniku na COVID-19 dało Polakom we wtorek rano zielone światło do występu w Oberstdorfie. Zamieszanie nie przeszkodziło naszym reprezentantom potwierdzić wysokiej formy. Inauguracyjny konkurs Turnieju Czterech Skoczni na drugim miejscu zakończył Kamil Stoch, który o 2,8 punktu przegrał rywalizację z Niemcem Karlem Geigerem. Na trzecim miejscu znalazł się Norweg Marius Lindvik.
W Oberstdorfie poza Stochem punktowało jeszcze czterech Polaków. Rewelacyjny skok w drugiej serii (na odległość 136,5 metra) pozwolił Andrzejowi Stękale zakończyć zmagania na 7 pozycji. Dawid Kubacki uplasował się na 15, a Piotr Żyła na 21 miejscu. Głośny bohater testów covidowych Klemens Murańka musiał zadowolić się 30 lokatą.
Puchar Świata przeniesie się teraz do Garmisch-Partenkirchen, gdzie w piątek odbędzie się drugi konkurs Turnieju Czterech Skoczni.
(woj)