Sobota, 20 kwietnia 2024 r. 
REKLAMA

Siatkówka. Zabrane święta ...

Data publikacji: 15 kwietnia 2017 r. 11:20
Ostatnia aktualizacja: 17 kwietnia 2017 r. 14:55
Siatkówka. Zabrane święta ...
 

Anna Werblińska, siatkarka Chemika Police, aktualna mistrzyni Polski, która w Wielki Piątek z dobrym skutkiem walczyła w finale Orlen Ligi o kolejny tytuł mistrzowski dla polickiego klubu (Chemik wygrał pierwszy mecz z Budowlanymi w Łodzi 3:0 i do mistrzowskiego tytułu brakuje mu wygrania zaledwie dwóch setów w rewanżowym spotkaniu w szczecińskiej Azoty Arenie) wspomina Święta Wielkanocne.

– Wielkanocnych świąt praktycznie dla nas nie będzie, a żałuję tym bardziej że jestem wierząca. Niestety, gramy w piątek w Łodzi i tylko sobotę będziemy mieć wolną, a od niedzieli już trenujemy przed rewanżowym meczem z Budowlanymi, który odbędzie się w poświąteczną środę w Azoty Arenie. System, że o mistrzostwie decydują tylko 2 mecze, uważam za bardzo niesprawiedliwy, bo o złocie decydować może przysłowiowa dyspozycja dnia. Wracając do świąt, to jestem przyzwyczajona do spędzania ich na sportowo i cieszę się przynajmniej, że tej zimy udało się Boże Narodzenie przeżyć rodzinnie. Teraz tylko świąteczną sobotę spędzę w rodzinnym mieście, a później mąż odwiezie mnie do Polic i tam będziemy świętować we dwoje, a może jeszcze z kimś z drużyny… Gdyby to ode mnie zależało, inaczej układałabym terminarz rozgrywek, ale wybrałam karierę zawodowej siatkarki i muszę się dostosować. Wielkanoce z młodości kojarzą mi się głównie ze święceniem jajek i kłótniami z siostrą, także siatkarką, która z nas będzie niosła koszyczek ze święconką. Najmilsze było zaś wielkanocne śniadanie, wspólne z całą rodziną. Pamiętam też, że na śmigus-dyngus było zawsze ciepło, ganiałyśmy jak szalone, a rodzicom nie przeszkadzało, że musieli 2-3 razy przebierać nas w suche ubrania. Bardzo mi się to podobało, ale teraz nie wiem, jak zareagowałabym, gdyby ktoś wylał na mnie wiadro wody przed wejściem do kościoła… (mij) 

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

jerzyk
2017-04-17 14:53:58
Wesołego Alleluja. Panie Presie Chemika S.A. - tylko niech Pan nie osłabia zespołu na nowy sezon, bo kibice tego Panu nie wybaczą. Drużyna ma być tak silna jak dotychczas, bo to jest nasza Zachodniego Pomorza wizytówka.

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA