Czwartek, 14 listopada 2024 r. 
REKLAMA

Siatkówka. Trzy sety z ŁKS

Data publikacji: 08 kwietnia 2018 r. 17:27
Ostatnia aktualizacja: 08 kwietnia 2018 r. 17:27
Siatkówka. Trzy sety z ŁKS
 

CHEMIK Police - ŁKS Łódź 3:0 (25: 23, 25:17, 25:16)

CHEMIK: Busa, Mirković, Veljković, Smarzek, Mędrzyk, Gajgał-Anioł, Krzos (libero) oraz Bednarek-Kasza.

Siatkarki Chemik na kolejkę przed zakończeniem sezonu zasadniczego zapewniły sobie pierwsze miejsce w tej fazie LSK i do finałowych play-off przystąpią z uprzywilejowanej pozycji lidera.

Niezależnie od rozstrzygnięć w środowych spotkaniach kończących rundę zasadniczą w półfinale drugiego etapu mistrzynie Polski zagrają z ubiegłorocznymi wicemistrzyniami Budowlanymi Łódź.

W meczu z ŁKS do zapewnienia sobie fotela lidera Chemik potrzebował zdobycia punktu. Podopieczne trenera Abondanzzy nie zadowoliły się jednak punktem i zgarnęły całą pulę. Kluczem do pewnego zwycięstwa okazała się ponad 50-procentowa skuteczność w ataku.

W tym elemencie brylowały na parkiecie MVP spotkania Mędrzyk i atakująca Smarzek, które łącznie zdobyły 27 punktów. 100-procentową skuteczność ataku pokazała też środkowa Gajgał-Anioł, a zespołowe statystyki zepsuła tylko gra w ataku Busy.

Emocji w niedzielnym meczu dostarczył praktycznie tylko pierwszy set. Łodzianki długo prowadziły, uzyskując nawet trzypunktową przewagę. Końcówka seta była jednak w wykonaniu Chemik zabójcza. Zatrzymana dwa razy na bloku Kowalińska i skuteczne ataki policzanek w końcówce dały im triumf.

Wyrównana walka toczyła się jeszcze przez kilkanaście minut drugiej odsłony. Chemik wykorzystał swoje atuty i w końcówce znów odskoczył rywalkom. W decydującej partii ŁKS praktycznie nie podjął już walki.

Liderka łódzkiej drużyny, wieloletnia atakujące Chemika Kowalińska nie potrafiła znaleźć recepty na defensywę mistrzyń Polski. Jej ataki były blokowane, podbijane lub bronione przez dobrze ustawione policzanki.

Brak punktów liderki odbił się na jakości gry ŁKS, a że żadna z siatkarek nie potrafiła przejęć ciężaru gry w ataku mecz skończył się w trzech krótkich setach.

Dla Chemika to już drugie zwycięstwo nad ŁKS w tym sezonie. Na łodzianki mistrzynie Polski mogą ponownie trafić ewentualnie dopiero w finale play-off. Wcześniej, bo już w najbliższą środę, Chemik w ostatnim meczu fazy zasadniczej zmierzy się z innym zespołem z Łodzi Budowlanymi. Niezależnie od wyniku tej potyczki Chemik i Budowlani stworzą parę w półfinale play-off. ©℗(woj)

Fot. R. Pakieser

 

REKLAMA
REKLAMA

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA