Siatkarze Stoczni uczestniczyli w międzynarodowym turnieju w niemieckim Luneburgu. W sobotę szczecinianie ulegli japońskiej ekipie Panasonic Panthers 2:3, a w niedzielę Stocznia pokonała SVG Luneburg 3:1.
Nasz zespół do Niemiec pojechał bez trenera Michała Gogola oraz walczących na mistrzostwach świata Bartosza Kurka, Bułgara Nikołaja Penczewa, francuskiego libero Nicolasa Rossarda, kanadyjskiego przyjmujący Nicholasa Hoaga i belgijskiego środkowego Van De Voorde.
- Każdy rozegrany mecz sparingowy pokazuje nam, że mamy jeszcze spore rezerwy i nadal jest nad czym pracować. Forma powoli idzie w górę, więc wierzę, że w połowie października, gdy rozpocznie się PlusLiga, będziemy na nią gotowi - mówił po zakończeniu turnieju środkowy Stoczni Janusz Gałązka.
Kolejny sprawdzian przed startem Plus Ligi i już w kompletnym składzie czeka szczecińskich siatkarzy dopiero na początku października. Stocznia zagra w memoriale Arkadiusza Gołasia z ZAKSA Kędzierzyn-Koźle, ONICO Warszawa oraz Aluron Virtu Wartę Zawiercie. (woj)
Fot. R. Pakieser