Pierwszy mecz fazy grupowej Ligi Mistrzyń siatkarki Chemika Police rozegrają w Koszalinie. Dwa kolejne w szczecińskiej Netto Arenie.
Będzie to powrót Chemika do szczecińskiej hali po roku nieobecności. Przed poprzednim sezonem bowiem zarząd polickiego klubu nie porozumiał się z firmą zarządzającą Netto Areną i kibice z Polic musieli jeździć oglądać swój zespół w Lidze Mistrzyń do odległego o 200 km Koszalina. Teraz też na pierwszy mecz Chemik pojedzie do tego miasta.
22 listopada chemiczki podejmować mają na inaugurację tegorocznych rozgrywek mistrzynie Rumunii CSM Bukareszt. Tego dnia w szczecińskiej hali zaplanowana jest rewia na lodzie. Toteż spotkanie siatkarek rozegrane zostanie w Koszalinie.
- Nie było szans na zmianę planów operatora szczecińskiej hali, więc odeszliśmy od tej opcji. Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. W minionym sezonie Koszalin fantastycznie nas ugościł. Organizacja meczów i pomoc gospodarzy obiektu była wzorowa, kibice dopisali, więc z chęcią inauguracyjne spotkanie zagramy właśnie tam – zaznaczył Radosław Anioł, dyrektor zarządzający Chemika.
Kolejne dwa spotkania, w których Chemik wystąpi w roli gospodarza, zaplanowane są na koniec stycznia i początek lutego 2019 r. Mistrzynie Polski zagrają w nich kolejno z Dynamem Moskwa i Fenerbahce Stambuł. Oba mają się odbyć w mogącej pomieścić ponad 5 tys. widzów i odległej o kilkanaście kilometrów od Polic hali Netto Arena.
- Miniony sezon udowodnił, że mamy kibiców w całym regionie, nie tylko w Policach i Szczecinie. Hala w Koszalinie wypełniała się po brzegi, z czego byliśmy niezwykle szczęśliwi. Mamy nadzieję, że tegoroczne rozgrywki i silni rywale, z którymi rywalizować będziemy w grupie E, również zainteresują kibiców – powiedział prezes Chemika Paweł Frankowski.
To piąty z rzędu start Chemika w siatkarskiej Lidze Mistrzyń. W edycjach 2015-2017 policzanki swoje mecze rozgrywały w hali w Szczecinie, która wówczas nosiła nazwę Azoty Arena, od sponsora tytularnego zespołu z Polic – Grupy Azoty.
W 2015 r. w tejże hali odbył się turniej Final Four, w którym Chemik zajął ostatnie, czwarte miejsce. Był to jedyny start zespołu z Polic, w którym udało mu się uzyskać awans z grupy do fazy pucharowej. (pap)
Fot. R. Pakieser