Chemik Police - Pałac Bydgoszcz 3:2 (25:11, 15:25, 23:25, 25:15, 15:7)
Chemik: Mędrzyk, Mirković, Busa, Bednarek-Kasza, Zaroślińska, Veljković, Krzos (libero) oraz Holston, Bełcik, Smarzek.
Piąte zwycięstwo w tegorocznych rozgrywkach ligowych odniosły siatkarki Chemika, ale mecz był najsłabszym występem podopiecznych trenera Głuszaka w tym sezonie. Mistrzynie Polski straciły też pierwszy punkt w rozgrywkach.
W pierwszym secie mistrzynie Polski miały drobne kłopoty tylko na początku. Kilka niewykorzystanych ataków gospodyń pozwoliło bydgoszczankom uzyskać prowadzenie.
Gdy jednak rozkręciły się Zaroślińska i Veljković przewaga Chemika szybko wzrosła do 12 punktów. Świetna serię na zagrywce miała Veljković, a Pałacowi mocno w końcówce seta dał się we znaki policki blok.
O ile pierwszy set była najszybciej wygranym w sezonie, to już kolejny najszybciej przegranym. Po zmianie boisk Pałac uzyskał sensacyjne prowadzenie 8:1. Chemik fatalnie przyjmował zagrywki, nie kończył swoich akcji, a rywalki przeprowadzały zabójcze kontry. Mistrzynie Polski miały w drugiej partii tylko kilka przebłysków i nie były w stanie odwrócić jej losów.
Chemik miał ogromne problemy także w kolejnej partii. Mistrzynie Polski na prowadzeniu długo utrzymywała skuteczna gra Zaroślińskiej, ale gdy i ta zawodniczka została zatrzymana przez blok Pałacu sytuacja sie odwróciła. Zabójcze ataki bydgoskich skrzydłowych dały przyjezdnym drugiego seta.
W czwartej partii posypała sie gra Pałacu. Niewymuszone błędy bydgoszczanek i kłopoty w przyjęciu pozwoliły Chemikowi odzyskać rytm i uspokoić grę. Spory zamęt wprowadziła zagrywka Mędrzyk, policki blok i bezbłedne ataki Zaroślińskiej.
Dopiero w tie-breaku Chemik pokazał swoja zdecydowaną dominację. Skuteczna zagrywka Mędrzyk i Bednarek-Kaszy oraz dobra gra Smarzek pozwoliła odskoczyć na siedem punktów. (woj)
Fot. R. Pakieser
