Nowy sezon Ligi Siatkówki Kobiet, która teraz nazywać się będzie Tauron Ligą, powinien wystartować 19 września. Informacje podał prezes Polskiej Ligi Siatkówki S.A. Paweł Zagumny.
- Pierwotną datą startu ligi jest 19 września. W sytuacji związanej z koronawirusem może on jednak ulec zmianie. Nie możemy podać niczego na sto procent, bo nie wiemy, kiedy zespoły będą mogły wrócić do treningów - poinformował Pawel Zagumny.
W czwartek zaplanowane jest wideospotkanie prezesów klubów z Radą Nadzorczą Polskiej Ligi Siatkówki S.A.. Poruszony na nim temat ewentualnego jeszcze wcześniejszego rozpoczęcia ligi.
- Ja jestem sceptyczny wobec tego pomysłu, bo w tym wypadku pod koniec czerwca lub na początku lipca musielibyśmy wpuścić ludzi na treningi do hal. Moglibyśmy nie wyrobić się z pełnym cyklem treningowym - dodaje Paweł Zagumny.
Tradycyjnie już oficjalnym meczem otwarcia sezonu powinien być pojedynek o Superpuchar. O ile u mężczyzn nie wyłoniono ani mistrza Polski, ani zdobywcy Pucharu Polski, o tyle na kobiecych parkietach w tych rozgrywkach wyłoniono zwycięzcę, a oba trofea zdobyła Grupy Azoty Chemik.
Tym samym nic nie stoi na przeszkodzie, aby rozegrać kobiecy Superpuchar. Rywalem Chemika byłby wtedy wicemistrz Polski i finalista Pucharu Polski Developres Rzeszów, a pojedynek o Superpuchar mogłby nagrodzić siatkarskim kibicom brak rywalizacji w play-offach.
Miniony sezon siatkarski w Polsce, z uwagi na mistrzostwa Europy, rozpoczął się na początku października 2019 rok i został przerwany w połowie marca. LSK zdążyła rozegrać cały sezon zasadniczy i na podstawie wyników tej fazy rozgrywek dokonano podziału medali. Mistrzem została Grupa Azoty Chemik. Klub z Polic wcześniej wywalczył też Puchar Polski i Superpuchar.
Władze Polskiej Ligi Siatkówki przed startem sezonu ligowego planują organizacje turniejów oraz trwającej przez dwa, trzy weekendy ligi letniej na piasku.
- Jest to robione po to, by docenić sponsorów i ludzi, którzy wykładają pieniądze na siatkówkę. Chcemy dać trochę więcej pola reklamowego w okresie letnim. Może to zrekompensuje nieco uciętą końcówkę sezonu halowego - mówi Paweł Zagumny.
Grupa Azoty Chemik oficjalnie potwierdziła dopiero dwa nazwiska, które zobaczymy w drużynie w nowym sezonie. Do trenera Ferhata Akbasa, zakontraktowanego już marcu, przed kilkoma dniami dołączyła rozgrywająca Marlena Kowalewska. (woj)
Fot. R. Pakieser