Skra Bełchatów - Espadon Szczecin 3:1 (25:16, 25:21, 23:25, 25:21)
Espadon: Kluth, Duff, Tervaportti, Gawryszewski, Menzel, Ruciak, Mihułka (libero) oraz Jaskuła (libero), Murek, Malinowski, Kowalski, Kacperkiewicz.
Siatkarze Espadonu nie zdobyli w Bełchatowie punktów. To drugi taki mecz w tym sezonie. Wcześniej szczecinianie przegrali 1:3 na inauguracje z AZS Olsztyn.
Skra, która w tym sezonie kompletu punktów nie zdobyła tylko w trzech meczach pokazała, że nieprzypadkowo jest wiceliderem tabeli. Bełchatowianie zagrali z rewelacyjną skutecznością ataku (63-procent). Najsłabszy na siatce Skry okazał się mistrz świata Mariusz Wlazły, który kończył co drugi atak.
Szczeciński blok przy szybkiej i kombinacyjnej grze gospodarzy był bezradny. Espadon zdobył tym elementem zaledwie trzy punkty. Skra tymczasem zatrzymała dziesięć ataków szczecinian.
Espadon urwał w Bełchatowie seta, gdy zagrał dobrze w ataku. Skuteczność na siatce wyraźnie spadła w ostatniej partii, a cztery asy w tym secie nie wystarczyły, aby ponownie nawiązać walkę ze Skrą. (woj)
Fot. R. Pakieser