Espadon Szczecin wciąż nie potrafi zdobyć punktu w rozgrywkach siatkarskiej Plus Ligi. Co prawda wygrał jeden mecz, ale walkowerem. Na boisku kontynuuje jednak serial porażek. W sobotni wieczór szczecinianie przegrali w Radomiu z miejscowymi Czarnymi 1:3.
W szczecińskiej ekipie zadebiutował Veljko Petković sprowadzony w miejsce Georgi Bratojewa, z którym rozwiązano kontrakt. Ale doświadczony rozgrywający nie mógł być lekarstwem na wszystkie bolączki szczecinian. W paru akcjach wyszedł zresztą brak zgrania z drużyną.
Szczecinianie na pierwsze prowadzenie wyszli dopiero w trzeciej partii, którą zakończyli zwycięsko. Doszło do bardzo zaciętej końcówki, w której Czarni mieli nawet piłkę meczową, ale jej nie wykorzystali. Umieli to zrobić jednak szczecinianie.
W czwartej partii obraz gry nie uległ zmianie. Trudno powiedzieć, żeby drużyny zaczęły nagle grać widowiskową, piękną dla oka siatkówkę. Bardziej to przypominało walkę o przełamanie i wygraną za wszelką cenę.
Czarni Radom - Espadon Szczecin 3:1 (25:20, 25:20, 27:29, 25:19)
Espadon: Perłowski, Zajder, Ruciak, Wika, Miluszew, Petković, Mihułka (libero) oraz Kluth, Sladecek, Wołosz, Cedzyński.