Piątek, 19 kwietnia 2024 r. 
REKLAMA

Siatkówka. Espadon po debiutanckim sezonie

Data publikacji: 20 kwietnia 2017 r. 12:03
Ostatnia aktualizacja: 20 kwietnia 2017 r. 12:04
Siatkówka. Espadon po debiutanckim sezonie
 

Siatkarze Espadonu debiutancki sezon w Plus Lidze zakończyli na dwunastym miejscu. Beniaminek ze Szczecina wygrał osiem spotkań na boisku i otrzymał dodatkowo walkowera w pojedynku z finalistą rozgrywek Skrę Bełchatów.

– Za cały sezon można zespołowi wystawić 3+. Na pewno na początku rozgrywek oczekiwaliśmy więcej, ale z różnych przyczyn zwłaszcza braku doświadczeń początek rozgrywek był dla nas bardzo trudny. Ostre cięcia, rozstanie z rozgrywającym i dyrektorem sportowym sprawiły, że początek sezonu kompletnie nam nie wyszedł. W końcówce byliśmy już zespołem, który imponował walecznością i punktował niemal w każdym meczu – mówi właściciel klubu Jakub Markiewicz.

Sześć zwycięstw Gogola

Espadon pierwsze punkty w Plus Lidze (nie licząc walkoweru ze Skrą) zdobył dopiero w 10. kolejce, a w całej pierwszej rundzie zebrał zaledwie 10 punktów. Na koniec sezonu szczecińscy siatkarze potroili dorobek punktowy, a Mieszko Gogol, który w grudniu zastąpił na stanowisku trenera Milana Simojlovicia poprowadził drużynę do sześciu zwycięstw.

– Mieszko Gogol pokazał, że mimo młodego wieku potrafi poprowadzić drużynę w Plus Lidze i mogę potwierdzić, że zostaje z Espadonem na kolejny sezon – deklaruje Jakub Markiewicz.

Trener Mieszko Gogol w klubie współpracuje z ojcem Zdzisławem Gogolem, wiceprezesem do spraw sportowych Espadonu. To właśnie obaj panowie będą teraz mieli decydujący wpływ na kształt drużyny w przyszłym sezonie.

– Rzadko się zdarza, żeby w siatkarskich klubach pracowali razem ojciec i syn. W mojej opinii w naszym przypadku to się sprawdza, bo obaj są całkowicie oddani siatkówce. Nie ma między nimi jednomyślności, ale różnica zdań i konstruktywna dyskusja może wyjść naszemu zespołowi tylko na korzyść – uważa Jakub Markiewicz.

Szukanie rozgrywającego

O tym, jak będzie wyglądać zespół na kolejny sezon, przekonamy się najwcześniej w czerwcu. Espadon planuje wzmocnienia rozpocząć od zakontraktowania rozgrywającego, wokół którego budowana będzie drużyna. Mimo niezłej końcówki sezonu w zespole dojdzie do zmian kadrowych. Jak znaczące będą to roszady, zależeć będzie m.in. od trwających rozmów ze sponsorami.

W ogłoszonej przed kilkoma tygodniami szerokiej kadrze narodowej zabrakło zawodników Espadonu. Mimo że na liście znalazło się ponad 50 nazwisk, nowy selekcjoner Ferdinando De Giorgi nie postawił na żadnego siatkarza ze Szczecina.

– Swoich kadrowiczów to my mieliśmy już w klubie, ale ich reprezentacyjny czas już minął. Myślę, że najbliżej powołania byli Bartłomiej Kluth i Adrian Mihułka. Ten ostatni stracił reprezentacyjną szansę przez kontuzję w trakcie sezonu, która pozwoliła zaprezentować pełnię możliwości Dawidowi Murkowi. Reprezentacyjna przyszłość może czekać także Dominika Depowskiego – komentuje Jakub Markiewicz.

Całą „trójkę” klub będzie chciał zakontraktować na kolejny sezon, ale kłopot może być w przypadku Klutha, Debiutujący w Plus Lidze atakujący był tylko wypożyczony do Espadonu z Trefla.

Ostatnie mecze sezonu 2016/2017 Espadon rozgrywał w Policach, ale w najbliższych tygodniach trwać będą negocjacje w sprawie korzystania z Azoty Areny w dogodnych terminach i na korzystniejszych warunkach finansowych. ©℗

Wojciech TACZALSKI

REKLAMA
REKLAMA

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA