CZWARTA drużyny tabeli rozgrywek siatkarskiej I ligi Espadon oficjalnie rozpoczął zabiegi o dołączenie do grona drużyn występujących w Plus Lidze.
Szczeciński klub jest jednym z trzech pierwszoligowców, który złożył aplikację do Profesjonalnej Ligi Piłki Siatkowej o przyjęcie do najważniejszych krajowych rozgrywek.
- Od początku powstania klubu deklarowaliśmy, że naszym celem jest przywrócenie Szczecinowi siatkówki na najwyższym poziomie. Już w ubiegłym roku celem było znalezienie się w czołowej czwórce ligi i aplikowanie do Plus Ligi. W tej kwestii nic się nie zmieniło i to jest nasz priorytet także w tym sezonie - mówi dyrektor zarządzający Espadonu Maciej Kisiel.
Zgodnie z regulaminem Plus Ligi, aby grać w tych rozgrywkach trzeba spełniać określone wymogi organizacyjne, finansowe, a przede wszystkim sportowe.
Budżet, hala i miejsce w tabeli
Budżet klubu musi wynosić minimum 2 mln złotych i dysponować halą na ponad 1400 osób. O miejsce w Plus Lidze mogą aplikować zespoły, którzy zakończą pierwszoligowy sezon na jednym z czterech czołowych miejsc.
Na siedem kolejek przed końcem rundy zasadniczej Espadon jest czwarty w tabeli. O dołączenie do Plus Ligi oprócz Espadonu starają się jeszcze lider I ligi GKS Katowice i Krispol Września.
- Gdybyśmy nie byli przekonani, że spełnimy wszystkie wymagania nie aplikowalibyśmy o miejsce w Plus Lidze. Nie wiem jakim będziemy dysponowali budżetem na przyszły sezon, czy będą to dwa, czy cztery miliony złotych, bo rozmowy ciągle się toczą - mówi Maciej Kisiel.
Zamknięta liga
Plus Liga od 2011 roku jest ligą zamkniętą. Oznacza to, że występują w niej drużyny spełniające wymogi finansowe i organizacyjne. Po sezonie nie ma spadków i awansów.
Przed dwoma laty skład Plus Ligi rozszerzono o dwa zespoły, ale przed rokiem próba dostania się do elitarnych rozgrywek nie udała się starającemu się o to mistrzowi I ligi Victorii Wałbrzych i czwartej drużynie rozgrywek Camperowi Wyszków.
PLPS nie zdecydował się na korekty w składzie, ani rozszerzenie Plus Ligi. W tym sezonie zanosi się jednak na zmianę formuły Plus Ligi.
- Szczerze powiem, że z praktycznego i ekonomicznego punktu widzenia dla naszego klubu najkorzystniejsze byłoby rozszerzenie Plus Ligi do 16 zespołów i wprowadzenie podziału na grupy - mówi dyrektor zarządzający Espadonu Maciej Kisiel.
Raczej 14 zespołów
Taki pomysł dyskutowany był już przez Polski Związek Piłki Siatkowej w ubiegłym roku. Decyzje nie zapadły, ale PZPS skłania się raczej przy pozostawieniu Plus Ligi w 14-zesołowym składzie.
Nowe zespoły mogłyby zastąpić kluby, które nie spełnią sportowego wymogu wygrania pięciu spotkań w sezonie zasadniczym. Na chwilę obecną z takimi problemami borykają się cztery najsłabsze zespoły Plus - MKS Będzin, BBTS Bielsko, AZS Częstochowa i Effector Kielce. ©℗ (woj)
Fot. R. Pakieser