Od wygranej rozpoczęły rundę rewanżową Tauron Ligi siatkarki Chemika. W niedzielny wieczór w Netto Arenie pokonały outsidera tabeli MKS Kalisz, zgarniając komplet punktów. Bohaterka meczu była środkowa Dominika Pierzchała.
Chemik Police - MKS Kalisz 3:1 (20:25, 25:14, 25:14, 25:11)
Chemik: Pierzchała, Hewelt, Fiedorowicz, Baić, Ociepa, Grajber-Nowakowska, Nowak (libero), Dąbrowska, Lokchmańczuk.
To druga w sezonie wygrana Chemika nad zespołem z Kalisza. Chemik pokonał MKS także w wyjazdowym meczu otwierającym sezon zasadniczy. Niedzielne zwycięstwo miało jednak zupełnie inny wymiar. Nie tylko pozwoliło policzankom wskoczyć na 7 pozycje tabeli, ale jeszcze wypracować pięciopunktowa przewagę nad bezpośrednim rywalem w walce o utrzymanie.
Chemik nie zaczął niedzielnego pojedynku dobrze. Miał ogromne kłopoty w przyjęciu zagrywki i jeszcze większe w ataku. Swoich akcji nie potrafiły skończyć młode liderki drużyny Hewelt i Fiedorowicz. Obie miały skuteczność ataku poniżej 20 procent. Po przegranym I secie, w kolejnym do walki poderwały Chemika Pierzchała i Grajber-Nowakowska. W trzeciej partii było podobnie, a outsiderki z Kalisza nie potrafiły złapać rytmu. W czwartej odsłonie w ataku uaktywniły się Hewelt i Fierdorowicz, a dobrą grę kontynuowała Pierzchała. W decydującej partii Kaliszanki zagrały już bez wiary w sukces.
Kluczem do czwartej wygranej w sezonie Chemika okazała się skuteczna gra blokiem. Chemik zatrzymał 14 ataków rywalek i podbił kolejnych 20. (woj)