Siatkarki Chemika przywiozły z Radomia tylko punkt. W piątkowym meczu z Radomką odrobiły dwusetową stratę, ale w tie-breaku musiały uznać wyższość rywalek.
Radomka Radom - Chemik Police 3:2 (25:13, 25:21, 20:25, 20:25, 15:10)
Chemik: Grajber-Nowakowska, Baić, Ociepa, Pierzchała, Fiedorowicz, Hewelt, Nowak (libero) oraz Dąbrowska, Lokhmanchuk
W Radomiu spotkały się zespoły sąsiadujące w tabeli, a końcowy wynik pozwolił Radomce wyprzedzić Chemika w ligowej stawce. Mecz nie rozpoczął się dla policzanek dobrze. Wprawdzie do stanu 8:8 gra była wyrównana, ale potem do głosu doszły radomianki. Skuteczna gra w ataku Gałkowskiej i cztery asy serwisowe gospodyń pozwoliły pewnie wygrać pierwszą partię. Drugi set był już dużo bardziej wyrównany, a szanse na sukces w tej odsłonie policzanki zaprzepaściły tracąc cztery punkty przy stanie 16:16.
Początek kolejnego seta też należał do Radomki, ale od stanu 5:0 Chemik zaczął odrabiać straty. Pierzchała świetnie spisywała się na siatce, a Lokhmanchuk i Grajber-Nowakowska w ataku. W końcówce seta przypomniała o sobie jeszcze Ociepa i policzanki mogły cieszyć się z wygranej do 20. Podobnie wyglądała czwarta odsłona, która doprowadziła do tie-breaku.
Decydujący set układał się od początku po myśli radomianek, które szybko odskoczyły na 6:2. Chemik odrobił kilka punktów strat, ale skuteczna gra Milos i Gałkowskiej zapewniły gospodyniom wygraną. (woj)