Chemik Police oficjalnie poinformował o zakończeniu współpracy z dotychczasowym trenerem Ferhatem Akbasem. W kronikach polickiego klubu turecki szkoleniowiec zapisał się złotymi zgłoskami i będzie obok Tadeusza Chojnackiego, Giuseppe Cuccariniego i Jakuba Głuszaka najbardziej utytułowanym trenerem.
Ferhat Akbas pracował w Policach przez dwa sezony. Na swoim koncie zapisał dwa mistrzostwa Polski, dwa Puchary Polski i Superpuchar. W europejskich pucharach doprowadził Chemika do półfinału europejskiego Pucharu CEV. Chemik miał szanse na wygranie całych rozgrywek, ale pandemia nie pozwoliła na dokończenie zmagań. W tym roku mistrzynie Polski z powodzeniem rywalizowały w Lidze Mistrzyń i jako jedyny klub spoza Włoch i Turcji zagrały w fazie play-off.
- To był naprawdę dobry czas. Gdyby ktoś przed startem pracy w Policach powiedział, że zdobędziemy 2-3 trofea, to tureckim zwyczajem targowałbym się o więcej. Do pięciu jednak na pewno bym nie wytargował. Dziękuję wszystkim siatkarkom, członkom sztabu i pracownikom za wspólnie spędzony czas. Udało nam się wygrać wszystko, co było do zdobycia w Polsce. Poczułem, że to dobry czas na zmianę otoczenia, kolejny etap trenerskiego życia - mówi Ferhat Akbas.
Szkoleniowiec po przygodzie w Policach, a wcześniej Rumunii wraca do Turcji. Będzie pracował w Eczacibasi Stambuł, który ponownie chce podbić ligę turecką i Europę. Pierwszym ogłoszonym wzmocnieniem klubu będzie tegoroczna finalistka Ligi Mistrzyń i była rozgrywająca Chemika Maja Ognjenović.
Chemik tymczasem negocjuje warunki kontraktu z kandydatami na nowego szkoleniowca. Na liście życzeń mistrzyń Polski są już podobno tylko dwa nazwiska, a klub oficjalnie trenera ogłosi w maju.
(woj)