Obozem w Wieńcu-Zdroju rozpoczną się przygotowania do nowego sezonu siatkarek Chemika. W najbliższych tygodniach nowy szkoleniowiec polickiej ekipy Ferhat Akbas będzie pracował z ośmioma siatkarkami.
Od pierwszego dnia przygotowania rozpoczną tylko dwie zawodniczki z ubiegłorocznego składu – Agnieszka Bednarek i Iga Wasilewska (Chojnacka). Z zespołem będzie także sześć pozyskanych latem nowych siatkarek – Kubanki Wilma Salas, Gyselle Silva oraz Ewelina Polak, Anna Łozowska, Oliwia Durka i Pola Nowakowska. Sześć pozostałych siatkarek Chemika przebywa na zgrupowaniach kadr narodowych Polski i Ukrainy przygotowujących się do mistrzostw Europy.
Kubanki od początku
– Zaczynamy z odpowiednim wyprzedzeniem, aby rozsądnie rozłożyć obciążenia. Od początku będą z nami zawodniczki z Kuby, które dostaną odpowiedni czas na aklimatyzację. Są doświadczone w kontekście zagranicznego grania, więc nie powinno być problemów – uważa Ferhat Akbas.
Kubanka Wilma Salas i Gyselle Silva są w podobnej sytuacji, w jakiej przed laty znalazł się Wilfredo Leon, który niedawno zadebiutował w biało-czerwonych barwach. Kiedyś grały dla swojego kraju, jednak zdecydowały się wyjechać z Kuby i spróbować swoich sił w ligach zagranicznych. Od tego czasu nie występują w reprezentacji.
– Ta sprawa dotyka mnie osobiście i mam jednoznaczne kryteria. Uważam, że każdy człowiek na świecie powinien mieć wolność wyboru. Jestem Kubanką, czuję silne przywiązanie do kraju, w którym się urodziłam. Często wspominam osiedle, kolegów ze szkoły i czasy dzieciństwa. Mam duży sentyment i chciałabym reprezentować Kubę na arenie międzynarodowej. Niestety, przepisy mi na to nie pozwalają. Są ograniczenia, które blokują wspomnianą wcześniej wolność. Jest to dla mnie bardzo trudny temat, ponieważ nie mogę grać dla kraju, dla którego grać powinnam. Nie mogę występować na najwyższym, międzynarodowym poziomie – mówi Wilma Salas.
Szóstka na mistrzostwa Europy
Zawodniczki przebywające na zgrupowaniach reprezentacji dołączą do reszty siatkarek Chemika po zakończeniu wrześniowych mistrzostw Europy. W kadrze Polski są Paulina Maj-Erward, Natalia Mędrzyk, Martyna Grajber, Martyna Łukasik i Marlena Kowalewska (Pleśnierowicz), a barw Ukrainy bronić będzie pozyskana przed kilkoma tygodniami przez Chemika środkowa Iryna Trushkina
– Reprezentantki Polski i Iryna Trushkina z Ukrainy grają bardzo trudny turniej, z intensywnym rytmem rozgrywanych meczów. Do klubu wrócą w wysokiej formie. W czasie trwania mistrzostw siatkarki przebywające w Policach będą dość intensywnie trenować, aby systematycznie budować odpowiednią dyspozycję. Kluczem będzie połączenie obu ekip (reprezentacyjnej i klubowej) w jedną. Kadrowiczki wrócą do klubu we wrześniu i resztę okresu przygotowawczego poświęcimy na pracę nad moim systemem gry, który jest trochę inny – dodaje nowy szkoleniowiec Chemika.
Trzy turnieje
W trakcie okresu przygotowawczego Chemik zagra w kilku turniejach towarzyskich. Pierwszym będą zawody w Goleniowie (13-15 września). Tydzień później policzanki wezmą udział w „Amica Cup” rozgrywanym w Szamotułach. W zawodach zagrają jeszcze ŁKS oraz dwie drużyny niemieckiej ekstraklasy – Alianz MTV Stuttgart i Dresdner SC.
W ostatni weekend września Chemik zagra w Łodzi, gdzie pojawią się wszystkie cztery najwyżej plasujące się ekipy minionego sezonu LSK. Zdobywczynie Pucharu Polski spotkają się z ŁKS, Developresem SkyRes Rzeszów i Grot Budowlanymi Łódź.
– Najprawdopodobniej część meczów turniejowych zagramy jeszcze w okrojonym składzie, bo wciąż nie będzie z nami kadrowiczek. Sparingi są jednak dla mnie bardzo ważne, aby siatkarki, które będą z nami od startu przygotowań jak najszybciej oswajały się z systemem gry, szczególnie z jego szybkością. Nie będziemy skupiać się na wynikach i zwycięstwach, tylko na adaptacji do taktyki – mówi Ferhat Akbas.
Inauguracyjna kolejka LSK zaplanowana jest na weekend 12-13 października. Tydzień wcześniej policzanki powalczą z ŁKS o Superpuchar.
(woj)
Fot. R. Pakieser
