Budowlani Łódz – Chemik Police 3:1 (25:23, 25:18, 19:25, 25:23)
Chemik: Werblińska, Wołosz, Smarzek, Zaroślińska, Vejlković, Bednarek-Kasza, Zenik (libero) oraz Jagieło, Blagojević, Bełcik, Gajgał-Anioł.
Po 22 kolejnych zwycięstwach siatkarki Chemika znalazły pogromczynie w Orlen Lidze. Mistrzynie Polski musiały uznać wyższość efektownie grających Budowlanych. Receptą na pokonanie Chemika okazał się skuteczny blok i konsekwentna gra w ataku łodzianek.
Siatkarki Chemik miały w Łodzi kłopoty z blokiem Budowlanych od samego początku. Skuteczność ataku mistrzyń Polski przez cały mecz oscylowała poniżej 40 procent.
Chemik miał problem zwłaszcza na lewym skrzydle, gdzie nie radziły sobie, ani Werblińska, ani Smarzek. Łodzianki tymczasem wykorzystywały potencjał swojej atakującej Grobelnej i wzrost środkowej Polańskiej.
Kłopoty na początku meczu zmusiły trenera Głuszaka do głębokich roszad i w trzeciej partii na parkiecie była już zupełnie inna szóstka Chemika niż ta, która zaczynała mecz. Dobrą zmianę dała zwłaszcza Jagieło. Skutecznymi atakami zapewniła Chemikowi przełamanie w tym spotkaniu.
To jednak łodzianki lepiej wytrzymały presję w czwartym secie. Choć walka cały czas była wyrównana, a Chemik obronił trzy piłki setowe to siatkarki Budowlanych po akcji Polańskiej cieszyły się z końcowego zwycięstwa. (woj)