CHEMIK Police – BKS ALUPROF Bielsko 3:0 (25:22, 25:13, 25:20)
CHEMIK: Gajgał-Anioł, Veljković, Pena, Jagieło, Kowalińska, Bełcik, Zenik (libero) oraz Mróz.
Mistrzynie Polski wystąpiły w niedzielnym meczu w eksperymentalnym składzie. Z podstawowego składu zagrały tylko Veljković i Zenik, ale nie przeszkodziło to Chemikowi wygrać ósmego z rzędu meczu w w Orlen Lidze. Podstawowe zawodniczki odpoczywały przed czwartkowym meczem Ligi Mistrzyń z Eczacibsi Stambuł.
Początek spotkania nie był dla dublerek udany. Kłopoty policzanek z przyjęciem zagrywki i skutecznym atakiem pozwoliły bielszczankom uzyskać prowadzenie 3:8, a po chwili odskoczyć nawet na 6 punktów. Inicjatywą Chemik przejął dopiero w drugiej fazie seta. Policzanki poprawiły skuteczność w ataku, i wypunktowały rywalki szczelnym blokiem. Straty szybko zostały odrobione, a Chemik nie oddał już inicjatywy. W końcówce seta trzema punktowymi akcjami popisała się Dominikanka Pena, a skutecznymi akcjami także Kowalińska i Veljković.
Drugi set Chemik rozpoczął od serii udanych bloków i prowadzenia 6:2, ale zaraz po przerwie technicznej bielszczanki doprowadziły do wyrównania. Chemik w tym fragmencie miał kłopoty z przeprowadzeniem skutecznych ataków. Niemoc zespołu przełamała dopiero Gajgał-Anioł, a zespół punktowymi akcjami i zagrywkami poderwała Jagieło. Chemik w drugiej połowie seta niepodzielnie dominował już na parkiecie. Punktował blokiem, zagrywką i wykorzystywał coraz częściej powtarzające się błędy rywalek.
Decydujący set był najbardziej wyrównany. Zespoły od stanu 6:6 grały punkt za punkt i dopiero w końcówce wyraźniejsza przewagę uzyskał Chemik. Bohaterka tej partii była kończąca większość akcji Kowalińska. Siatkarka Chemika, wybrana po meczu MVP spotkania, zdobyła w tym spotkaniu 14 punktów atakiem
W meczu z BKS Aluprof Chemik górował nad rywalkami zagrywką i blokiem - miał sześć asów serwisowych i 11 punktowych bloków. ©℗(woj)
Zobacz i posłuchaj co po meczu powiedzieli kapitanowie obu drużyn i trenerzy: