Siatkarki Chemika do ostatniego meczu I rundy z liderem Ligi Siatkówki ŁKS Łódź (7 stycznia) i styczniowych spotkań Lig Mistrzyń z Dinamem Kazań oraz Maritzą Płowdiw przygotowywać się będą w Policach i Schwerinie, gdzie rozegrają dwa sparringi z mistrzem Niemiec Schweriner S.C.
- W okresie świątecznym zawodniczki otrzymały 5 dni wolnego. To był czas na reset głowy i spotkanie z rodziną. Teraz już trenujemy, do Schwerina wyjedziemy 3 stycznia rano. Cieszymy się, że w trakcie dość długiej przerwy pomiędzy meczami ligowymi, mamy możliwość rozegrania bardzo wartościowych meczów sparingowych, które pomogą nam utrzymać odpowiedni rytm. Na początku stycznia czeka nas trudne granie, więc chcemy być jak najlepiej przygotowani – tłumaczy trener Chemika Jakub Głuszak.
Już tydzień po Sylwestrze Chemika czeka najtrudniejszy sprawdzian w sezonie z niepokonanym w LSK liderem ŁKS Łódź. Wprost z Łodzi mistrzynie Polski udadzą się do Koszalina, aby w miejscowej hali przez dwa dni przygotowywać się do pierwszego przed własną publicznością spotkania Ligi Mistrzyń z Dinamem Kazań (10 stycznia). Zainteresowanie kibiców ze Szczecina i Polic jest spore. Swój wyjazd potwierdzają zarówno „karnetowicze", którzy otrzymują bezpłatne wejściówki jak i pozostali kibice.
Mistrz Polski dementuje również doniesienia medialne o ewentualnym transferze do Włoch gwiazdy drużyny Stefany Veljković. Zainteresowanie pozyskaniem zawodniczki wyraził ubiegłoroczny rywal Chemika w Lidze Mistrzyń Nordmeccanica Modena.
- Stefana Velijković jest profesjonalistką. Ma kontrakt z Chemikiem ważny do końca sezonu i nigdy nie było rozważane, aby go wcześniej rozwiązać. Prezes żadnego klubu w nie rozmawiał nawet ze mną w tej sprawie - ucina spekulacje prezes Chemika Paweł Frankowski.
Niewykluczone jednak, że w klubie dojdzie jeszcze do zmian kadrowych. Chemik wciąż chciałby zakontraktować dobrą skrzydłową, ale poszukiwania i negocjacje klub będzie prowadził maksymalnie do 10 stycznia. ©℗(woj)