SIATKARKI Chemika Police staną w weekend w Kaliszu do walki o Puchar Polski. Trofeum broni Atom Trefl Sopot, z którym policzanki mogą spotkać się w dopiero w w decydującym meczu finałowego turnieju. Chemik, po niepowodzeniach w Lidze Mistrzyń, chce w kraju sięgnąć po podwójną koronę i podobnie jak w sezonie 2013/2014 zdobyć Puchar Polski i mistrzostwo kraju.
- Bardzo chcemy zdobyć ten Puchar Polski i potem w dobrych nastrojach będziemy przystąpić do dalszej części play-off w Orlen Lidze - deklarował po wygranym meczu ćwierćfinałowym z Developres Rzeszów szkoleniowiec Chemika Jakub Głuszak.
Nowy trener, który po niepowodzeniu w play-off Ligi Mistrzyń i dwóch porażkach z Fenerbahce Stambuł, zastąpił na stanowisku Giuseppe Cuccariniego ma na razie świetną passę.
Ćwierćfinałowe spotkanie z Developres było piątym z rzędu wygranym bez straty seta. Jednym z akcentów wspaniałej passy był wygrany przed dwoma pierwszy mecze półfinałów Orlen Ligi z Tauronem Dąbrowa Górnicza.
Zanim jednak rozegrane zostaną kolejne odsłony ligowych play-off w Kaliszu odbędzie się turniej finałowy Pucharu Polski. Chemik na inaugurację zmagań zmierzy się z Budowlanymi (sobota, godz. 14.45). Łodzianki sezon zasadniczy Orlen Ligi zakończyły na 5 pozycji, a w drodze do finału Pucharu Polski wyeliminowały bez straty seta siatkarki Tauronu. W lidze Chemik rozstrzygnął na swoją
Zespół z Łodzi jest bardzo dobrą drużyną i nieprzypadkowo awansował do finałowego turnieju o Puchar Polski. Mając w pamięci chociażby nasz mecz w Łodzi, wiemy, że z tym rywalem gra się trudno. Trzeba się będzie mocno skoncentrować i zagrać na sto procent, żeby pokonać łodzianki - mówi przed sobotnim meczem z Budowlanymi kapitan Chemika Aleksandra Jagieło.
Na zwycięzcę meczu Chemika z Budowlanymi w wielkim finale czekać będzie obrońca tytułu Atom Trefl Sopot lub Muszynianka Muszyna. Przed rokiem w decydującym o zdobyciu trofeum meczu Chemik przegrał z sopociankami 2:3. Przed dwoma laty w finale Pucharu Polski policzanki pokonały Muszyniankę 3:0.
- Puchar Polski co roku rządzi się swoimi prawami. Zawsze jest dużo niespodziewanych wyników. Każda z moich zawodniczek nie raz już grała o Puchar Polski, niejednokrotnie takie mecze też przegrała, także wie, jak taki turniej wygląda i to nasze doświadczenie będzie naprawdę istotne - podkreśla trener Chemika Jakub Głuszak.
Bezpośrednie relacje ze spotkań półfinałowych turnieju w Kaliszu (sobota, godz. 14.45 i 18) oraz wielkiego niedzielnego finału (godz. 14.45) przeprowadzi Polsat Sport.
- Niektórzy mówią, że to trofeum nic nie daje, ale dla nas jest to jeden z celów, które zostały nam postawione przed sezonem. Dla nas jest to bardzo ważne i zrobimy wszystko, aby ten Puchar Polski zdobyć - deklaruje Aleksandra Jagieło. (woj)
Fot. R. Pakieser