Grupa Azoty Chemik Police - Sanaya Libby's La Laguna 3:0 (25:13, 25:16, 25:16)
Chemik: Mędrzyk, Salas, Silva, Wasilewska, Kowalewska, Truszkina, Maj-Erwardt (libero) oraz Łukasik, Beednarek, Grajber, Polak, Nowakowska (libero).
Siatkarki Grupy Azoty Chemik pewnie wygrały pierwszy mecz 1/8 finału europejskiego Pucharu CEV. Rywalki nie okazały sie zbyt wymagającym przeciwnikiem i za dwa tygodnie na Wyspach Kanaryjskich ekipa z Polic nie powinna mieć problemów z przypieczętowaniem awansu do ćwierćfinału.
Na początku pierwszego seta Chemik popełnił cztery błędy w zagrywce, a przewagą uzyskał dopiero po serii trzech skutecznych bloków. W dalszej części tej partii Chemik niepodzielnie rządził już na parkiecie. Zabójcze dla rywalek z Wysp Kanaryjskich były ataki Salas, Mędrzyk i Wasilewskiej. Policzanki skończyły w tym secie 15 z 21 ataków.
Na początku drugiego seta najskuteczniejsza w polickiej ekipie była Mędrzyk, ale rywalki odpowiadały równie dobrą grą w ataku. Punktowała Schlegel, a Hiszpanki wybroniły też kilka piłek w obronie i objęły prowadzenie 10:12. Druga część seta należała już wyraznie do Chemika, który wypunktował rywalki zagrywką i blokiem.
Drużyna z Hiszpanii postraszyła Chemika na początku ostatniego seta, ale dwupunktowej przewagi długo nie utrzymała. Policzanki z trzema zmienniczkami w składzie szybko odzyskały prowadzenie i pewnie rozstrzygnęły mecz na swoją korzyść. Dobrą zmianę dała w tej odsłonie Łukasik, która skutecznie zagrywała, atakowała i dołożyła jeszcze punkty blokiem.
(woj)
Fot. Ryszard Pakieser