Atom Trefl Sopot - Chemik Police 3:2 (25:23, 25:22, 21:25, 17:25, 15:13)
Chemik: Werblińska, Montano, Gajgał-Anioł, Bednarek-Kasza, Smarzek, Wołosz, Zenik (libero) oraz Blagojević, Jagieło, Bełcik, Zaroślińska.
Siatkarki Chemika przegrały trzeci z rzędu mecz wyjazdowy. O ile porażki z Budowlanymi i Impelem były zaskakujące, to już przegra w Sopocie na zakończenie fazy zasadniczej jest prawdziwą sensacją. Dla Atomu, który przed sezonem przeszedł prawdziwą kadrową burzę, jest to dopiero dziewiąta wygra w rozgrywkach.
Punkt zdobyty w Sopocie zapewnił jednak Chemikowi pozycję lidera przed play-off i w półfinale Orlen Ligi rywalem mistrzyń Polski będzie Developres Rzeszów.
W ostatniej kolejce Orlen Ligi siatkarki Chemika mogły jeszcze stracić prowadzenie w tabeli i niewiele brakował, aby taki scenariusz się zrealizował. Policzanki, które w marcu przegrały już dwa mecze wyjazdowe (z Budowlanymi Łódź i Impelem Wrocław po 3:1), rywalizację w Sopocie również zaczęły fatalnie.
Sensacyjnie przegrały z dwunastą drużyną tabeli dwa sety. W tym fragmencie meczu mistrzynie Polski prezentowały fatalną niespełna 30-procentową skuteczność atak. Trener Głuszak zmuszony był dokonać kilku roszad w składzie, ale nie wpłynęło to znaczącą na jakość ataku.
Skuteczna zagrywka i pięć punktowych bloków pozwoliły Chemikowi wyjść z opresji, ale dopiero pewnie wygrana w kolejnej partii dała Chemikowi punkt na wagę utrzymania pozycji lidera sezonu zasadniczego.
W tie-braku Atom znów okazał się lepszy od mistrzyń Polski wygrywając cztery ostatnie akcje spotkania. Przy piłce meczowej atak w aut posłała Montano.©℗ (woj)