Piątek, 15 listopada 2024 r. 
REKLAMA

Siatkówka. Celem tytuł i Final Four

Data publikacji: 11 października 2016 r. 13:52
Ostatnia aktualizacja: 11 października 2016 r. 13:52
Siatkówka. Celem tytuł i Final Four
 

30-letni trener Jakub Głuszak dostał zadanie poprowadzenia siatkarek Chemika Police do szóstego tytułu mistrzyń Polski i występu w fazie grupowej Ligi Mistrzyń.

Sporo się działo w drużynie polickiej w czasie wakacji. W należących do Grupy Azoty Zakładach Chemicznych Police wymieniony został zarząd spółki, co pociągnęło za sobą zmiany w zależnym od nawozowej firmy klubie.

Fotel prezesa zwolniła Joanna Żurowska. Obecnie zarządem klubu kieruje Paweł Frankowski, były siatkarz AZS Szczecin, do niedawna współpracujący z męskim Espadonem Szczecin.

Także w fundacji siatkarskiej, która jest bezpośrednim właścicielem Chemika, zaszły zmiany na stanowisku prezesa. Adama Kulbieja zastąpiła była siatkarka Chemika i reprezentacji Polski Maria Liktoras.

- Obejmując zarząd klubu niewiele miałem do powiedzenia w sprawie składu na kolejny sezon, bo większość decyzji już zapadła. Mam nadzieję, że zespół, z pewnymi korektami w składzie, nadal będzie odnosił sukces - powiedział Frankowski.

Mariczew przyjechał i odjechał

Już za kadencji nowego prezesa Chemik zrezygnował jednak z usług trenera Jurija Mariczewa. Trener "Sbornej" miał - według wizji poprzedniego zarządu - prowadzić zespół w rozgrywkach - szczególnie na międzynarodowej arenie. Rosjanin w sierpniu przyjechał do Szczecina na dwa dni, by rozstać się z klubem, zanim zaczął w nim pracować.

Prowadzenie zespołu powierzono Głuszakowi. 30-latek rodem z pobliskiego Gorzowa Wielkopolskiego przejął samodzielne kierowanie drużyną po tym, jak w lutym w Policach zerwano współpracę z Giuseppe Cuccarinim. Głuszak zdobył z drużyną policką zarówno mistrzostwo kraju, jak i Puchar Polski.

Z tamtego zespołu odeszło pięć zawodniczek. Przede wszystkim czeska skrzydłowa Helena Havelkova, która tylko na rok zabawiła w Policach. Początek sezonu miała doskonały, jednak później nie była już tak skuteczna. Havelkova kolejny sezon spędzi w Guohua Szanghaj.

Bez Kowalińskiej i Mróz

Zespół opuściła także reprezentacyjna atakująca Izabela Kowalińska (do ŁKS Łódź), która w Policach najczęściej była zmienniczką Madelaynne Montano. Odeszła też Katarzyna Mróz (do DevelopRes Rzeszów), która z Chemikiem związała się w 2012 r., jeszcze w I lidze, ale ostatnio była czwartą środkową drużyny.

Mniej zauważalny będzie brak Pauliny Maj-Erwardt (przeszła do Budowlanych Łódź) i Dominikanki Isabel Yonkairy Paoli Pena.

Po stronie zasileń uwagę zwracają przede wszystkim dwa nazwiska. Jelena Blagojevic - serbska skrzydłowa, która przeszła do Polic z tureckiego Trabzonu ma wypełnić miejsce po Havelkowej, natomiast pozyskanie Katarzyny Zaroślińskiej było zarówno wzmocnieniem siły ataku, jak i osłabieniem Trefla Sopot - największego rywala w ostatnich sezonach.

Ponadto z Muszyny do Polic wraca libero Aleksandra Krzos, a z Legionowa przeszła Malwina Smarzek. Zespół zasiliła też utalentowana środkowa z polickiej SMS Nikola Abramajtis.

- Zbudowaliśmy silny zespół i chcemy potwierdzić dominację w Polsce. Cele są oczywiste: czwarte mistrzostwo z rzędu i zdobycie Pucharu Polski - stwierdził Radosław Anioł, dyrektor sportowy klubu.

8 tygodni pracy

Trener Głuszak miał osiem tygodni na przygotowanie zespołu, który rozpoczął zajęcia w połowie sierpnia. Przez większość czasu nie dysponował jednak całym składem, bo z reprezentacją Polski trenowało i grało kilka zawodniczek, a Stefana Veljkovic występowała w igrzyskach olimpijskich, zdobywając z Serbią srebrny medal, a potem dostała z klubu dłuższy czas na odpoczynek.

- Jesteśmy dopiero od tygodnia w komplecie. Coraz lepiej się trenuje, widać, że nasza gra idzie w dobrym kierunku - przyznała Aleksandra Jagieło, kapitan zespołu.

- Będziemy stopniowo wchodzić w sezon, tak, by optymalną formę mieć w grudniu, kiedy rozpoczną się rozgrywki Ligi Mistrzyń. Wtedy chcielibyśmy prezentować taką grę, jakiej oczekują od nas kibice. Chcielibyśmy wyróżniać się czymś w grze. Przygotowujemy takie elementy, których nie będzie miała inna drużyna w kraju - przyznał Głuszak.

Za największych rywali do krajowych trofeów Głuszak uznał DevelopRes Rzeszów, Impel Wrocław, Budowlanych Łódź i MKS Dąbrowa Górnicza.

- Sezon będzie długi, ale nie obawiamy się tego. Mamy szeroką kadrę, na każdej pozycji wartościowe zawodniczki. Jeśli chodzi o Polki, to najlepsze w kraju, zagraniczne należą do najlepszych na swych pozycjach na świecie. Dlatego cele, jakie przed nami postawiono, są jak najbardziej osiągalne - uważa Głuszak.

Kadra Chemika Police w sezonie 2016/2017:

Przyjmujące: Anna Werblińska, Malwina Smarzek, Jelena Blagojevic (Serbia), Aleksandra Jagieło

Środkowe: Katarzyna Gajgał-Anioł, Agnieszka Bednarek-Kasza, Stefana Veljkovic (Serbia), Nikola Abramajtis

Atakujące: Madelaynne Montano (Kolumbia), Katarzyna Zaroślińska

Rozgrywające: Joanna Wołosz, Izabela Bełcik

Libero: Mariola Zenik, Aleksandra Krzos

Fot. R. Pakieser

REKLAMA
REKLAMA

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA