Chemik Police - KSZO Ostrowiec 3:0 (25:21, 25:14, 25:21)
Chemik: Busa, Veljković, Bełcik, Simeonova, Smarzek, Mędrzyk, Krzos (libero) oraz Gajgał-Anioł
Dwunaste zwycięstwo z rzędu odniosły siatkarki Chemika. Mistrzynie Polski pojedynek z KSZO rozegrały niespełna 48 godzin po ostatnim ligowym meczu w Bielsku. Napięty terminarz spowodowany jest przyspieszeniem finału rozgrywek ligowych na prośbę trenera żeńskiej kadry Jacka Nawrockiego. Ani zawrotne tempo, ani kontuzje nękające zespół nie przeszkodziły Chemikowi odnieść kolejnego ligowego zwycięstwa.
Do składu mistrzyń Polski powróciła w środę Bełcik, co trenerowi Abbondanzie dało większe pole do manewru przy ustalaniu składu. Polska rozgrywająca dała szanse występu trzem siatkarkom zagranicznym na innych pozycjach. Na placu gry pojawiły się środkowe Simeonova i Veljković , a na przyjęciu Busa.
W pierwszym secie przyjezdne miały spore kłopoty z kończeniem ataków, a Chemik w przyjęciu zagrywki. W kolejnej odsłonie od stanu 10:10 punktowały już praktycznie tylko mistrzynie Polski, tracąc w dalszej części seta zaledwie cztery punkty.
W decydującym secie KSZO powalczyło jeszcze do stanu 15:15, ale mistrzynie Polski nie zamierzały już przedłużyć tego pojedynku i w końcówce nie dały rywalkom szans na urwanie choćby seta. ©℗(woj)
Fot. R. Pakieser