22-letni pływak MKP Szczecin Filip Zaborowski w trzecim dniu pływackich mistrzostw Polski rozgrywanych w Olsztynie wywalczył trzeci medal. Podobnie, jak dzień wcześniej, znów wywalczył srebro. Tym razem na dystansie 800 m. st. dow.
Zaborowski dał się pokonać tylko o dwa lata młodszemu Wojciechowi Wojdakowi. Jak sam przyznał na swoim koncie fejsbukowym, jest teraz 2:1 dla Wojtka. Zaborowski wygrał bowiem na 400 m. st. dow i był drugi na 800 i 1500 m. st. dow.
Rywalizacja Zaborowskiego i Wojdaka jest jedną z najbardziej pasjonujących podczas zimowych mistrzostw Polski. Podopieczny trenera Mirosława Drozda uzyskał w wyścigu na 800 m. st. dow bardzo dobry czas 7:40,89, który jest zaledwie o 1,5 sekundy gorszy od mocno już wyśrubowanego rekordu życiowego szczecińskiego pływaka.
To czas o 7 sekund lepszy od tego, który 10 lat temu uzyskał jego starszy kolega z tego samego klubu Przemysław Stańczyk, a wynik ten dał szczecińskiemu pływakowi tytuł mistrza świata na tym dystansie.
W niedzielę Zaborowski wystartuje w wyścigu na 200 m. st. dow. I ponownie powalczy o jeden z medali.
MKP wzbogacił się w sobotni wieczór o jeszcze jeden medal. Katarzyna Rogowska zajęła trzecie miejsce i zdobyła brązowy medal w wyścigu na 100 m. st. zm. (par)