MATEUSZ Sawrymowicz pływacki mistrz świata z 2007 roku i olimpijczyk z Pekinu i Londynu nie rezygnuje z walki o wyjazd na igrzyska w Rio de Janeiro. Zawodnik MKP chce walczyć o kwalifikację olimpijską zarówno w basenie, jak i na otwartych wodach. W osiągnięciu celu ma pomóc współpraca z nowym trenerem - szczecinianinem Dariuszem Czekałą. Przed laty ze szkoleniowcem trenowała inna szczecińska pływaczka na wodach otwartych Malwina Bukszowana.
- Priorytetem jest wywalczenie kwalifikacji na wodach otwartych, bo naszym zdaniem w tej konkurencji Mateusz ma większe szanse na dobry wynik w Rio. Żeby dobrze pływać na 10 km, trzeba jednak być również mocnym na 1500 m, bo finisz na wodach otwartych jest rozgrywany w równie szybkim tempie, co 1500 m w basenie - mówi współpracujący z pływakiem od września trener Dariusz Czekała.
Na igrzyska w Rio de Janeiro na wodach otwartych wystartuje 25 pływaków. Dziesięciu najlepszych z mistrzostw świata w Kazaniu już zapewniło sobie kwalifikację. O kolejne 15 miejsc na igrzyska walka toczyć się będzie podczas czerwcowego Pucharu Świata w portugalskim Setubal.
- Na mistrzostwach świata startowało 70 zawodników prezentujących różny poziom, a na igrzyskach będzie już tylko 25 najlepszych na świecie i każdy z nich ma szanse wygrać ten wyścig - uważa Dariusz Czekała. ©℗ (woj)
Cały artykuł czytaj we wtorkowym wydaniu Kuriera Szczecińskiego, lub w e - wydaniu.