Rozmowa z Krzysztofem Kupisem, trenerem waterpolistów Arkonii Szczecin, aktualnych mistrzów Polski
- Niedawno poznaliśmy skład grup eliminacyjnych do Ligi Mistrzów w piłce wodnej w sezonie 2016/2017. Kogo wylosowała w tych elitarnych rozgrywkach reprezentująca Polskę szczecińska Arkonia?
- Nasza drużyna trafiła w losowaniu do grupy D, w której jej rywalami będą zespoły PVK Jadran z Czarnogóry, rumuńska Steaua Bukareszt oraz gospodarze, czyli VUWPC Valletta z Malty. Turniej eliminacyjny odbędzie od 30 września do 2 października w stolicy Malty, Valletcie. Z tego turnieju do drugiej fazy eliminacji zakwalifikują się dwa najlepsze zespoły, a drużyna z trzeciego miejsca uzyska prawo startu w Lidze Europejskiej.
- Czy wiadomo jakiej klasy są nasi rywale?
- Czarnogórski zespół należy do liczących się w Europie i powinien być jednym z faworytów. Steaua bardziej kojarzy się z piłką nożną, a na temat waterpolistów dopiero zbieram informacje. Malta to kraj, w którym piłka wodna jest bardzo popularna i gra się w nią na okrągło przez cały rok, nawet w wakacje. Zespół z Valletty będzie więc w pełni sezonu i z pewnością będzie groźny, tym bardziej, że wspierać go będą miejscowi kibice. Myślę, że stać nas jednak będzie na nawiązanie walki z rywalami. Oceniam, że dobijamy do średniej europejskiej. Zmiany jakie zachodzą w Polsce w naszej dyscyplinie prowadzą ku temu, by piłka wodna była mocna i rozpoznawalna.
- Przed kilku laty w europejskich pucharach Arkonia była jednak jedynie tłem dla przeciwników...
- Nie było mnie wówczas w szczecińskim klubie i znam sprawę jedynie ze słyszenia. Uważam jednak, że teraz mamy znacznie mocniejszy zespół, co potwierdziło zdobycie mistrzostwa kraju. Filarem drużyny jest doświadczony, klasowy bramkarz Michał Diakonów. W wodzie dzielnie wspiera go grający drugi trener Robert Sekuła. Dużo wniósł też do zespołu Piotr Ławniczak, który dołączył do nas w połowie sezonu. Główną siłą Arkonii jest jednak to, że tworzymy zgrany kolektyw. Jesteśmy razem czy wygrywamy, czy przegrywamy. To sprawia, że po porażkach nie rozklejamy się, lecz potrafimy się dodatkowo zmobilizować. Ważne też, że spotykamy się całą ekipą nie tylko na basenie, ale także w innych, nie związanych ze sportem miejscach.
- Czy podczas wakacyjnej przerwy dojdzie do transferowych roszad w składzie Arkonii?
- Na szczęście nikt z zespołu nie odejdzie, a prowadzimy bardzo zaawansowane rozmowy w sprawie pozyskania dwóch utalentowanych zawodników z Ukrainy. Dopóki jednak wszystkie dokumenty nie zostaną zarejestrowane w Autonomicznym Komitecie Piłki Wodnej, nie chcę podawać ich nazwisk.
- Kiedy rozpoczynacie przygotowania do nowego sezonu?
- Zaplanowaliśmy start na 22 sierpnia i będziemy trenować w Szczecinie. Zajęcia odbywać się będą tradycyjnie na siłowni Szczecińskiego Domu Sportu. Mam nadzieję, że do tego czasu zakończy się rutynowy remont oraz konserwacja Floating Areny i będziemy mogli korzystać także z pływalni.
- Dziękujemy za rozmowę.©℗ (mij)
W maju waterpoliści Arkonii świętowali zdobycie mistrzostwa Polski, a teraz czekają na nich europejskie baseny...
Fot. Ryszard PAKIESER