Rozmowa z Moniką Głowińską, piłkarką ręczną Pogoni Baltica
PIŁKARKI ręczne Pogoni Baltica zainaugurują w weekend występy w europejskim Pucharze EHF. Oba pojedynki II rundy ze szwajcarskim LC Brühl rozegrane zostaną w hali przy ul. Twardowskiego.
- Po sześciu kolejkach Pogoń Baltica jest liderem superligi i nie przegrała jeszcze meczu. Jak jest recepta na tak dobre wyniki w tym sezonie?
- Żeby odnosić sukcesy i regularnie zwyciężać potrzeba czasu, na zgranie i poznanie się na boisku. Na naszą postawę na początku rozgrywek z pewnością wpływ mają fajne transfery i dobre przygotowanie fizyczne do sezonu. Ważna jest też dobra komunikacja między zawodniczkami oraz zawodniczkami i sztabem szkoleniowym. To wszystko przynosi efekty na boisku.
- Zespół inauguruje w weekend występy w europejskich pucharach. Czy ponad dwutygodniowa reprezentacyjny przerwa w rozgrywkach nie wybije szczecińskiej drużyny z dobrego rytmu?
- Myślę, że nie wpłynie na naszą dyspozycję. Ja już nie mogę się doczekać tych spotkań. Była wprawdzie reprezentacyjna przerwa, ale my po ciężko przygotowywałyśmy się do tych spotkań, aby wypaść w nich jak najlepiej. ©℗ (woj)
Cały wywiad czytaj w magazynowym wydaniu Kuriera Szczecińskiego, lub w e - wydaniu.