Zakończyły się rozgrywki I ligi piłkarzy ręcznych, w których województwo zachodniopomorskie reprezentowane było przez PGE KPR Gryfino, który zakończył sezon w środku tabeli na 10. miejscu z dorobkiem 28 punktów, na co złożyło się 9 zwycięstw i 17 porażek (w tym jedna po remisie i rzutach karnych).
Biorąc pod uwagę, że gryfinianie są bardzo młodą drużyną, klubowe władze uważają wynik za dość dobry, ale jest pewien niedosyt, bo obiecujący start ligowej rywalizacji rozbudził nadzieje na wyższą lokatę. W zakończonym sezonie główną bolączką była plaga drobnych urazów i poważniejszych kontuzji, w wyniku czego na niektóre mecze - szczególnie wyjazdowe - wybierał się zespół w bardzo skromnym składzie z nadzwyczaj krótką ławką rezerwowych.
Po sezonie postanowiono zakończyć współpracę z trenerem Bartoszem Jurkiewiczem, a jego następca zostanie wyłoniony spośród kilku kandydatów, z którymi trwają rozmowy. KPR będzie starał się utrzymać obecną kadrę zawodniczą i jeszcze dodatkowo wzmocnić skład kilkoma transferami. Ponadto klub z Gryfina zwrócił się do Związku Piłki Ręcznej w Polsce z wnioskiem o zmianę od nowego sezonu i przeniesienie z I-ligowej Grupy A do Grupy B.
Obecnie zawodnicy gryfińskiego I-ligowca przechodzą okres roztrenowania i zajęcia potrwają do końca maja, a następnie szczypiorniści rozpoczną urlopy, zaś początek przygotowań do kolejnego sezonu zaplanowano na 1 sierpnia. ©℗ (mij)