TRENER Pogoni Baltica Adrian Struzik podpisał 4-letnią umowę ze Związkiem Piłki Ręcznej w Polsce i od 1 września będzie pomagał selekcjonerowi Leszkowi Krowickiemu obejmując funkcję II trenera reprezentacji Polski w piłce ręcznej kobiet.
- Bardzo się cieszę na pracę z reprezentacją u boku Leszka Krowickiego, z którym jestem w stałym kontakcie, bo kadra to spełnienie moich marzeń - powiedział A. Struzik. - Każdy człowiek ma obawy przed czymś nowym, nieznanym, ale bez tego nie byłoby postępu. Jest obawa ale i duża motywacja. Podstawą pozostanie jednak praca w Pogoni, z fajną drużyną, z którą już sporo osiągnęliśmy, lecz jesteśmy głodni nowych sukcesów. Będziemy walczyli, szarpali i tak jak dotąd, wszystko z uśmiechem. W sporcie jest jednak różnie, a czasem z różnych powodów przychodzą kryzysy. Teraz więc nie pora na słowa i deklaracje, lecz na pracę, by po sezonie była radość. Musimy wszystko robić na maksa, na 100 procent, a wtedy żadne przeciwności nie będą straszne. Na pracę z reprezentacją musiałem uzyskać zgodę od prezesa klubu Przemysława Mańkowskiego. Wspólnie ustaliliśmy jak będzie wszystko wyglądało podczas moich wyjazdów na zgrupowania reprezentacji Polski.
Przez 6 lat z reprezentacją Polski piłkarzy ręcznych współpracował drugi trener Pogoni Baltica Łukasz Kalwa prowadząc tzw. bank informacji, ale gdy z naszej kadry odszedł niemiecki selekcjoner Michael Biegler, ZPRP podziękował szczecinianinowi za dalszą współpracę.
Biegler został natomiast selekcjonerem kobiecej reprezentacji Niemiec i zaproponował Kalwie współpracę. Drugi trener Pogoni w niemieckiej kadrze zajmował się będzie bankiem informacji (rozpracowywał będzie m. in. reprezentację Polski, bo w mistrzostwach Europy Niemki zmierzą się z biało-czerwonymi) oraz pomocą w prowadzeniu niektórych treningów (m. in. ze skrzydłowymi). ©℗ (mij)
Fot. R. Pakieser
